Epic Games Store nie zamierza kończyć z wykupywaniem gier na wyłączność

Tim Sweeney, dyrektor generalny Epic Games, nie zamierza rezygnować z wykupywania gier na wyłączność. Zaprzecza tym samym słowom Steve'a Allisona, szefa sklepu Epic Games Store, który podczas GDC 2019 sugerował zaprzestanie tego rodzaju praktyk.

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe
Piotr Urbaniak

04.04.2019 17:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Po tym, jak poinformowano o czasowej ekskluzywności „Observation” dla Epic Games Store, pomimo wcześniejszej zapowiedzi wydania na Steamie, Sweeney został poproszony o komentarz. Wcześniej Allison mówił, że „firma nie popełni błędu «Metro Exodus»”. Dyrektor wprost nie zanegował słów współpracownika, ale w sprytny sposób spróbował zmienić ich przekaz.

*- Oświadczenie Allisona skłoniło nas do wielu dyskusji – powiedział Sweeney. I wyjaśnił: - Będziemy kontynuować podpisywanie umów ze wszystkimi deweloperami, którzy są na to chętni. Niezależnie od ich wcześniejszych deklaracji na temat Steama (…) Nie powiemy ludziom „nie”. *

A co z treścią wypowiedzi Allisona? Zdaniem Sweeney’a, kierownik sklepu miał na myśli usprawnienie komunikacji z graczami. Chodzi o to, aby o wyłączności informować z większym wyprzedzeniem, a nie na moment przed premierą. I to był właśnie ten rzekomy „błąd”.

Wprawdzie Sweeney uspokaja też, że sama w sobie wyłączność „nie stanowi celu firmy” i liczba umów ma się ponoć zmniejszać, ale tu akurat brakuje dalszych konkretów.

Na ten moment, oprócz wspomnianego „Observation”, Epic Games Store ma m.in. także półroczną wyłączność na „Borderlands 3” i nieznanej długości umowę na „Anno 1800”. Z czego ten drugi tytuł można kupić również na Steamie, ale tylko w przedsprzedaży.

Programy

Zobacz więcej
Komentarze (38)