FRITZ! Powerline 500E — gdzie WiFi nie może, tam PLC wyśle

Są w życiu takie momenty, kiedy sieć bezprzewodowa nie zdaje egzaminu, a kabla położyć się po prostu nie da. Może to być w dopiero co wykończonym mieszkaniu, po tym jak zapomnieliśmy o poprowadzeniu tego jednego, dodatkowego przewodu, albo w dużym domu, którego okablowanie w całości to spora logistyczna operacja. Sieci bezprzewodowe jakie są, każdy widzi — czasem się zdarza, że ich przepustowość nie jest wystarczająca, a czasami również i zasięg nie rzuca na kolana. Jeśli więc IEEE 802.11 nas zawiedzie, warto sprawdzić IEEE P1901, popularnie zwany też power line communication, w skrócie PLC, czyli Ethernet w sieci elektrycznej.

FRITZ! Powerline 500E — gdzie WiFi nie może, tam PLC wyśle
Wojciech Kowasz

Sieć elektryczną z reguły każdy w swoim mieszkaniu czy domu już posiada i to jest niewątpliwy plus tego rozwiązania. Z drugiej strony jednak z PLC jest trochę tak jak z WiFi — nie wszędzie i nie zawsze będzie działać, a jak już zadziała, to nie ma gwarancji ustalonych parametrów jakości takiej sieci. Zanim nie sprawdzisz w konkretnym środowisku, to się jednak nie przekonasz. My sprawdziliśmy więc w związku z otrzymaniem do testów urządzenia FRITZ! Powerline 500E. Jest to typowy zestaw startowy PLC, w skład którego wchodzą dwa adaptery. Idea działania jest prosta do bólu: adaptery wkładamy w gniazdka elektryczne, a one tworzą pomiędzy sobą pomost z Ethernetem szyfrowanym 128-bitowym kluczem AES. Nie ma żadnej konfiguracji, zestaw funkcjonuje na zasadzie plug and play. Każdy adapter wyposażony jest w gniazdo RJ-45, z którego "wychodzi" nasz gigabitowy LAN. Przynajmniej w teorii. Oferowana przez FRITZ! łączność PLC to bowiem według producenta 500 Mbit/s, co i tak jest jednak bardzo dobrym wynikiem na tle pozostałych adapterów tego typu.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Niestety z adapterami PLC jest jak z routerami WiFi — prędkość maksymalna z uwagi na naturę samej technologii jak i wiele czynników zewnętrznych jest nieosiągalna. Faktyczna prędkość jest znacznie niższa. W przypadku PLC zależy głównie od jakości naszych łączy elektrycznych, a także liczby i rodzaju podłączonych równocześnie odbiorników elektrycznych. Nie bez znaczenia jest też to, jaka odległość dzieli jeden adapter od drugiego. Całkowicie zabronione jest natomiast podłączanie adapterów za pośrednictwem listw antyprzepięciowych z własnymi bezpiecznikami, to skutecznie zablokuje sygnał sieciowy. Podobnie nie połączymy się z adapterem, który znajduje się poza obrębem naszego licznika prądu. Jest to jednak całkowicie logiczne, a nawet można rozpatrywać to w kategorii dodatkowego zabezpieczenia naszej sieci i przesyłanych danych.

W naszych testach urządzenie spisywało się przyzwoicie, a testowaliśmy je w dwóch lokalizacjach — w "zwykłym" mieszkaniu z kilkoma obwodami, paroma typowymi odbiornikami takimi jak lodówka czy telewizor oraz niewielkimi odległościami, a także w siedzibie redakcji, gdzie mamy już budynek z dwiema kondygnacjami i mnóstwem różnych odbiorników, także "ciężkich". Okazuje się, że w obu przypadkach parametry sieci LAN uzyskane dzięki adapterom FRITZ! nie różniły się za bardzo. Pingi uzyskiwaliśmy na bardzo dobrym poziomie, ok. 1ms, czyli niemal jak w przypadku przewodowego połączenia. Transfery niestety pozostawiały trochę do życzenia, bo w obu miejscach maksimum jakie osiągnęliśmy to, w zależności od ustawień TCP w testach iperfem, 80-120 Mbit/s. Było to więc około pięć razy mniej niż reklamuje producent, ale z drugiej strony stabilność takiego połączenia była lepsza niż w przypadku sieci bezprzewodowej, a transfery zbliżone do tych z "wyższej bezprzewodowej półki".

Urządzenie jest dość małe, ale mogłoby być jeszcze mniejsze. Największą wadą FRITZ! jest właśnie rozmiar w połączeniu z kompletnie nijakim wyglądem: ascetyczna, biała i kanciasta obudowa i trzy lampki sygnalizujące pracę raczej słabo prezentują się na widoku w mieszkaniu, więc lepiej zadbać, by urządzenie mogło spokojnie pracować gdzieś w ukryciu. Mimo to jeśli potrzebne jest stabilne połączenie PLC, FRITZ! Powerline 500E możemy śmiało polecić. Zestaw z dwoma adapterami nie jest jednak tani, bo kosztuje około 350 złotych.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (23)