GeForce GTX 1650 hitem sprzedaży w USA. Niestety nic innego nie ma
Mający premierę na początku 2019 roku GeForce RTX 1650 od Nvidii nigdy nie był zbyt popularny ze względu na słabą relację ceny do wydajności. Niestety dla graczy jest to teraz jedyna w miarę dostępna opcja.
Rzeczone GPU było najlepiej sprzedającym się GPU na Newegg i Amazonie. Dla porównania w Polsce jest to też w zasadzie jedyna dostępna opcja dla graczy, którzy nie chcą przekraczać granicy 2 tys. zł.
GeForce GTX 1650 powstał jako następca GTX-a 1050 Ti, który miał walczyć z Radeonem RX 570 w starciu, z którym GTX wypadał słabo. Dostępność GTX-a 1650 może brać się z tego, że jest to jeden z ostatnich wyborów kryptogórników preferujących raczej GTX-a 1660 bądź odświeżonego RTX-a 2060 12 GB.
Drugą kwestią jest to, że karta jest ciągle produkowana oraz wykorzystuje mniej obleganą 12 nm litografię. Warto też zaznaczyć, że w obiegu są też karty powstałe na trzech rdzeniach oraz wykorzystujące kości pamięci GDDR5 lub GDDR6.
Pierwszym jest TU117, ale z czasem zaczęły się też pojawiać modele wykorzystujące obcięty rdzeń TU116 lub TU106. Obydwa są bazą kolejno dla GTX-ów 1660 / TI oraz RTX-a 2060. Oznacza to, że poza dedykowanym rdzeniem do produkcji GTX-a 1650 można też wykorzystać odpady z produkcji większych GPU.
Niestety aktualna cena GTX-a i tak jest bardzo zawyżona, ponieważ ta karta powinna kosztować poniżej 1 tys. zł, a nie blisko dwukrotnie więcej. Z drugiej strony w dobie kryzysu półprzewodnikowego, który wedle aktualnych przewidywań wyhamuje dopiero w 2023 roku, jest to najtańsza sensowna karta graficzna (pomińmy tutaj antyki pokroju GTX-a 1050 / TI bądź GTX-a 1030).