GIMP 3.0 - dlaczego ciągle go nie ma?

Mijają kolejne szacowane i obiecane terminy, a GIMP w wersji 3.0 wciąż nie jest gotowy. Ze względu na problemy z tłumaczeniami, ponownie opóźniono przygotowanie pierwszego kandydata do wydania końcowego (RC1). Czyżby cel był zbyt ambitny?

GIMP
GIMP
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Kamil Dudek
Kamil J. Dudek

05.09.2024 11:22

Podczas, gdy nawet Calligra wydała niedawno nową wersję 4.0, upłynęło już ponad dwadzieścia lat od premiery GIMP-a 2.0, a wersja 3.0 wciąż nie jest gotowa. Nawet sama biblioteka GTK+, intensywnie używana przez GIMP-a, doczekała się następcy w postaci linii 4.x. Projekt wydaje się trwać w wieloletnim paraliżu, o trzecim GIMP-ie mówi się od lat, powstało kilka wydań próbnych, ale program wciąż nie jest gotowy. Duże nadzieje wiązano z tegoroczną konferencją Libre Graphics Meeting (odbyła się w maju), niestety były chybione.

Choć niezdolność do wydania wersji 3.0 wizerunkowo wygląda bardzo źle, od strony technicznej okazuje się być jedynie nadmierną "numeromanią". Program uległ głębokiej przebudowie jeszcze w linii 2.x, gdzie kolejne wersje 2.10 zawierają backporty wielu usprawnień opracowywanych na potrzeby wersji trzeciej. Dotyczy to nie tylko funkcji, ale i obsługi bibliotek. Zaplecze techniczne GEGL i BABL, początkowo rezerwowane dla linii 3.x, jest już od lat w użyciu w wersjach oficjalnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aktywny rozwój

GIMP 2.10 nie zawiera dziś tylko tych nowych elementów, których backport byłby nadmiernie wymagający lub niemożliwy. Przez okres sześciu lat wydano siedemnaście wersji linii 2.10, z najnowszą 2.10.38 opublikowaną w maju. Mimo skromnej zmiany w numerze, liczba zmian była obfita i wersja 2.10 GIMP-a uległa zauważalnej ewolucji, nieobecnej w poprzednich latach. Oznacza to, że projekt nie stoi w miejscu - ale i to, że wyczekiwana niecierpliwa wersja 3.0 będzie mniej przełomowa niż być może niektórzy zakładają.

Panel sprawozdawczy "3.0 RC1", informujący o przekroczeniu zakładanej daty wydania o ponad miesiąc, na początku września wyświetla 20 otwartych problemów przypisanych do wersji, z których 9 jest aktywnie naprawianych. Tylko 5 z nich to kwestie blokujące wydanie, wiele pozostałych to przetrwałe, wieloletnie problemy-dyskusje, których zamknięcie może równie dobrze trwać kolejnych wiele lat.

Oczywiście, na wersję 3.0 wielu czeka z niecierpliwością. Jeżeli jednak ktoś oczekuje tego wydania by zacząć przygodę z GIMP-em, to nie jest to uzasadniona postawa. Wiele nowych funkcji zaimplementowano już w aktywnie wspieranej linii 2.10. Jej dalszy rozwój nie jest planowany, ale jej porzucenie ogłaszano już wielokrotnie, tylko po to by wkrótce ponownie do niej wrócić, ze względu na brak gotowości.

Da się inaczej

Jeżeli z kolei nie odpowiada nam filozofia pracy z obecnym GIMP-em, to wersja 3.0 jej nie zmieni. Program już od dawna porzucił podejście do interfejsu oparte o stosowanie wielu samodzielnych okien, ale w dalszym ciągu pracuje się z nim inaczej niż np. z Adobe. Być może warto w takiej sytuacji zapoznać się z programem Krita. Stosuje on inny interfejs od tego, z którego znany jest GIMP i jest zorientowany bardziej na rysowanie niż retusz. Rozwija się także według zauważalnie odmiennej filozofii niż GIMP.

Na GIMP-a 3.0 prawdopodobnie będziemy mogli liczyć jeszcze w tym roku. Opóźnienia związane z tłumaczeniamistring freeze zostały usunięte. Niecierpliwym pozostaje wersja testowa z lutego - lub samodzielne zbudowanie oprogramowania ze źródeł.

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)