Godziny spędzane na odkurzaniu? To już przeszłość!
Nawet osiem dni rocznie – tyle potrafi zajmować nam odkurzanie. To dużo, biorąc pod uwagę, że to zaledwie jeden z wielu domowych obowiązków. Po co więc marnować cenny czas, skoro w sprzątaniu może nas wyręczyć szybki i dokładny robot?
Statystyczny Polak pracuje 8 godzin dziennie (przynajmniej w teorii, bo co trzeci spędza w pracy 10-12 godzin, a co drugi po powrocie do domu nadal zajmuje się służbowymi sprawami). Co więcej, śpi 8,5 godziny, przez 1,5 godziny je i tak samo długo stoi w korkach. Jego czas wolny to 4,5 godziny.
Przy czym nie oznacza to, że nasz Kowalski siada w tym momencie z książką w fotelu, włącza ulubiony serial, idzie do kina czy na basen. W końcu kiedyś trzeba się też zająć domem, a wiadomo, że najlepiej odpoczywa się w uporządkowanym otoczeniu.
Dwa miesiące z życia
Gdy mowa o domowych porządkach, to tylko na odkurzanie poświęcamy średnio 15 minut dziennie. Powiecie, że codzienne sprzątanie to przesada? Posiadacze zwierząt lub rodzice małych dzieci na pewno się z wami nie zgodzą. 15 minut każdego dnia daje 7,5 godziny w skali miesiąca i aż 91 godzin (niemal cztery doby) w ciągu roku.
Ten czas podwaja się u rodziców niemowlaka, który zaczyna raczkować i jest w stanie dotrzeć do każdego, nawet najbardziej niedostępnego, kąta w mieszkaniu. W tych domach odkurzacz wyciąga się nawet dwa razy dziennie, co daje nam aż 15 godzin miesięcznie i osiem dni w roku.
Niezbędne minimum to odkurzanie dwa razy w tygodniu, co w skali roku przekłada się na dzień wyjęty z życiorysu. W ciągu całego dorosłego życia to ponad dwa miesiące u kobiet (licząc od osiągnięcia pełnoletności i uwzględniając średnią długość życia – według GUS 80,7 roku) oraz 54 dni u mężczyzn (średnia długość życia – 72,6 roku).
Odkurzanie raz w tygodniu, przy okazji sobotnich porządków, co nawet w przypadku zapracowanych singli może okazać się niewystarczające, to godzina w ciągu miesiąca i 12 godzin rocznie.
Na pewno znacie lepsze sposoby na spędzenie tego czasu.
Sam sprząta i pozbywa się kurzu
Tylko po co się tak męczyć skoro technologia nie tylko jest w stanie wyręczyć nas w domowych obowiązkach, ale robi to dużo sprawniej i bardziej precyzyjnie? Robotów sprzątających nikomu nie trzeba dziś przedstawiać. Kolejne odsłony coraz bardziej zaawansowanych urządzeń od lat sprawdzają się w polskich domach. Od niedawna także prosty w obsłudze Roidmi Eve Plus Robot.
Co wyróżnia to urządzenie? Przede wszystkim duża moc ssania na poziomie 2700 Pa i dokładniejszy, obrotowy radar LDS SLAM czwartej generacji, który w połączeniu z nowym oprogramowaniem i 18 czujnikami sprawia, że robot porusza się po domu w bardziej inteligentny sposób. Skanowanie i mapowanie pomieszczeń jest precyzyjne, a w pamięci map można zapisać kilka pięter.
W zestawie znajduje się także kompaktowa (35,8x35x17cm), automatyczna stacja dokująca z 3-litrowym workiem na śmieci, która oczyszcza zbiornik na kurz w robocie, gdy ten się napełni (pełne opróżnianie zajmuje około 14 sekund) i sterylizuje powietrze przepływające przez stację przy użyciu filtra HEPA i aktywnego tlenu. Nie ma więc szans, by ze stacji wydobyły się nieprzyjemne zapachy. W zależności od wielkości mieszkania stacja może oczyszczać zbiornik co trzy sprzątania, co dwa lub za każdym razem. Jeden worek wystarcza na około 10 sprzątań.
Ergonomiczny Roidmi Eve Plus Robot dociera praktycznie w każde miejsce. Co ważne, sam ocenia, czy jest w stanie zmieścić się pod meblami (pod większość, ze względu na swoją wysokość – 98 mm i średnicę – 35 cm wjeżdża swobodnie). Bez żadnych problemów pokonuje też 2-centymetrowe przeszkody. Robot ma solidną konstrukcję (zderzak w przedniej części), unika kolizji i wykrywa dywany, włączając z automatu maksymalną moc sprzątania.
Urządzenie jest wyposażone w szeroką szczotkę główną i dwie szczotki boczne. Robot ma też funkcję mopowania. Wystarczy, że podłączymy odpowiednią nakładkę i wlejemy wodę do zbiornika.
Bateria w Roidmi Eve Plus Robot ma pojemność 5200 mAh i wystarcza na posprzątanie 250 m kw. na najniższym poziomie mocy. Aktualny stan naładowania akumulatora można sprawdzić na czytelnym wyświetlaczu dotykowym stacji dokującej.
Sterowanie w telefonie
Roidmi Eve Plus Robot możemy obsługiwać z poziomu aplikacji Roidmi Cleaner (dostępnej w języku polskim). Rozumie też polecenia głosowe obsługiwane przez Asystenta Google lub Alexę.
Aplikacja Roidmi Cleaner wskazuje status naładowania akumulatora czy czas trwania ostatniego sprzątania. Panel kontrolny robota pozwala wskazać obszar sprzątania i obszar zakazany (możemy stawiać wirtualne ściany, a także wskazywać kolejność sprzątanych pomieszczeń).
Używanie Roidmi Eve Plus Robot jest bezinwazyjne. W każdej chwili możemy ustawić tryb "nie przeszkadzać". Robot ma wówczas wyłączone dźwięki i nie wznawia pracy automatycznie.
Wracając do zasadniczego pytania, po co tracić cenne godziny na prozaiczną czynność, którą z powodzeniem może za nas wykonać robot? Z Roidmi Eve Plus nie ma takiej potrzeby.