Google przeciwko blokowaniu serwisów z torrentami
Podczas wystąpienia otwierającego konferencję Big Tent w Londynie, Eric Schmidt - do niedawna numer jeden w Google, obecnie jeden z prezesów firmy - wypowiedział się krytycznie wobec amerykańskich i brytyjskich inicjatyw blokowania dostępu do witryn umożliwiających nielegalną wymianę plików i treści chronionych prawami autorskimi. Schmidt zapewnił, że Google jest przeciwny tego typu praktykom i jeśli będzie trzeba, skieruje sprawę do sądu.
19.05.2011 14:54
Propozycje regulacji prawnych, które kwestionuje Google, to amerykański projekt PROTECT IP oraz brytyjski Digital Economy Act. Zakładają one możliwość filtrowania dostępu do witryn typu The Pirate Bay poprzez manipulacje systemu DNS odpowiadającego za rozwiązywanie nazw domen. Google twierdzi, że jeśli pojawi się ustawa, która spowoduje że DNSy będą musiały zwracać wyniki dyktowane przez rząd, użyje wszelkich środków prawnych by zakwestionować legalność takich praktyk - według Schmidta, jest to nic innego jak cenzura treści.
Schmidt poszedł nawet o krok dalej, porównując proponowane mechanizmy do praktyk stosowanych w Chińskiej Republice Ludowej. Zauważył jednocześnie, że modyfikacja światowego systemu DNS stworzyć może niebezpieczny precedens i furtkę do tego, by inne kraje arbitralnie blokowały dostęp do różnego rodzaju treści, nie tylko do serwisów ułatwiających piractwo.