Google usunie wrażliwe dane. Nie pokaże, że odwiedziłeś takie miejsca

Ostatnie zmiany prawne w Stanach Zjednoczonych okazały się mieć bezpośrednie przełożenie na zmianę polityki prywatności Google. Firma będzie samodzielnie usuwać historię lokalizacji użytkownika po stwierdzeniu, że odwiedzał on potencjalnie niewygodne miejsca.

Biuro Google w Cambridge
Biuro Google w Cambridge
Źródło zdjęć: © GETTY | Boston Globe
Karolina Kowasz

Z wpisu firmy na oficjalnym blogu wynika, że historia lokalizacji umożliwi automatyczne usuwanie informacji związanych z pobytem w takich miejscach jak:

  • poradnie,
  • schroniska dla ofiar przemocy domowej,
  • kliniki aborcyjne,
  • ośrodki niepłodności,
  • ośrodki leczenia uzależnień,
  • kliniki odchudzania,
  • kliniki chirurgii plastycznej

Lista nie ogranicza się tylko i wyłącznie do tych miejsc - z historii znikną wszystkie zapisane lokalizacje, które można by określić jako szczególnie osobiste. W przypadku gdy algorytmy zidentyfikują, że ktoś odwiedził jedno z tych miejsc, usunie wpisy z Historii lokalizacji wkrótce po ich odwiedzeniu.

Google, w swoim komunikacie, powołało się na długą historię szerokich żądań organów ścigania, a także całkowitego sprzeciwu firmy wobec niektórych z oczekiwań oddziałów śledczych. Korporacja bierze pod uwagę oczekiwania dotyczące prywatności i bezpieczeństwa osób korzystających z usług Google. Nie da się ukryć, że po ostatnich zmianach prawnych, tego rodzaju informacje (jak pobyt w klinice w innym stanie, niż zamieszkuje użytkownik) mogłyby zostać wykorzystane przez policję.

Dodatkowo użytkownicy Fitbit, którzy zdecydowali się wykorzystywać aplikację do śledzenia cyklu menstruacyjnego, po aktualizacji będą w stanie usunąć wiele zapisów na temat swojego zdrowia jednocześnie. Wspomniane zmiany wejdą w życie jeszcze w najbliższych tygodniach.

Karolina Kowasz, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)