Google zamyka kolejną usługę. Masz czas do 19 lipca
Google zakończy działanie Archiwum albumów. Użytkownicy mogli tu zapisywać zdjęcia i filmy m.in. na potrzeby Bloggera czy do wykorzystania jako tła w serwisie Gmail. Osoby z materiałami w archiwum albumów mają czas do 19 lipca, by je pobrać na komputery i w ten sposób zachować.
Google wysyła do użytkowników e-maile z ostrzeżeniem, że niebawem zakończy działanie Archiwum albumów. Chodzi o narzędzie dające dostęp do tytułowego archiwum zdjęć i filmów, gdzie można znaleźć m.in. fotografie i nagrania wrzucone niegdyś na Bloggera czy jako tło motywu w Gmailu. Google podaje, że Archiwum albumów zostanie wyłączone 19 lipca, a użytkownicy stracą dostęp do materiałów.
Google tłumaczy, że pozostawione na serwerze zdjęcia będą usuwane od 19 lipca. Co ciekawe wyjaśnienia co do efektu tych zmian są bardzo ogólnikowe. Google podaje, że efekt będzie widoczny w przypadku "niektórych komentarzy, zdjęć i polubień albumów, niektórych danych Google Hangouts oraz obrazów tła przesłanych do selektora Gmaila przed 2018 rokiem". Innymi słowy - sprawą powinni się zainteresować przede wszystkim wieloletni użytkownicy usług Google'a, którzy obawiają się, że do Archiwum albumów mogły kiedyś trafić jakieś ich materiały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak pobrać zdjęcia z Archiwum albumów Google?
Zdjęcia zapisane w Archiwum albumów można po prostu pobrać na komputer, generując paczkę danych przechowywanych przez Google'a na serwerach. By to zrobić, należy użyć narzędzia Google Takeout. Wystarczy skorzystać z linku, a następnie "przeklikać" polskojęzyczny formularz, co poskutkuje wygenerowaniem nowego archiwum. Użytkownik ma tu jednak kilka opcji.
Domyślnie Google proponuje utworzenie archiwum w tle i wysłanie łącza do pobrania pliku na e-mail właściciela. Alternatywnie można też od razu przesłać dane na przykład na Dysk Google. W formularzu można również wybrać, ile GB może zajmować pojedynczy plik (co jest ważne, jeśli plików jest tak dużo, że konieczne będzie wygenerowanie kilku paczek skompresowanych).
Google zabezpiecza się, że generowanie paczek może potrwać nawet kilka godzin lub dni. W moim przypadku wygenerowanie paczki dla zapisanych kilkudziesięciu megabajtów zdjęć zostało zrealizowane w niecałą minutę. Zabezpieczenie Google'a może więc być podane mocno nad wyrost, ale nie zapominajmy, że czas może być też wprost zależny od liczby danych lub ilości zapytań w danej chwili.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl