Holendrzy zapłacili okup. "Hakerzy" grozili ujawnieniem danych piłkarzy
Cyberprzestępcy wykradli dane dotyczące holenderskich piłkarzy. Aby uniknąć ich ujawnienia, Holenderski Związek Piłki Nożnej zdecydował się na spełnienie żądań i zapłacenie okupu.
Holenderski Związek Piłki Nożnej (KNVB) przyznał, że zapłacił okup cyberprzestępcom za niepublikowanie danych zawodników, m.in. dotyczących ich zarobków, adresów zamieszkania oraz informacji paszportowych.
Na tym nie koniec. Cyberprzestępcy ukradli nie tylko kopie kontraktów piłkarskich, ale także dane medyczne piłkarzy mających kontakt ze Sportowym Centrum Medycznym KNVB.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Holenderski Związek Piłki Nożnej ofiarą cyberataku
Do ataku ransomware na KNVB doszło w kwietniu br. Przestępcom udało się ukraść dane piłkarzy i zażądali zapłacenia okupu grożąc, że w przeciwnym razie upublicznią przechwycone dane. Portal RTL Nieuws ujawnia, że związek zapłacił ponad milion euro okupu i za atakiem stali przestępcy związani z rosyjską grupą Lockbit
– Badania nie wykazały, które dane faktycznie zostały przechwycone. Stanęliśmy przed trudnym dylematem, jednak ostatecznie zapobiegnięcie wyciekowi danych okazało się ważniejsze – napisał w oświadczeniu związek.
Atak ransomware – płacić czy nie płacić?
Ataki typu ransomware to broń, po którą cyberprzestępcy sięgają coraz chętniej. Głównie ze względu na ich wysoką skuteczność połączoną ze stosunkowo niewielkimi kosztami. Zwykle pieniędzy żądają tylko za odblokowanie dostępu do plików, ale w tym przypadku "zdobycz" była zdecydowanie zbyt cenna.
Specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa zwykle odradzają opłacanie okupu. Z dwóch powodów. Po pierwsze wcale nie daje to gwarancji, że cyberprzestępcy dotrzymają umowy. Po drugie zaś takim działaniem zachęca się ich do kontynuowania przestępczej działalności.