ING Bank Śląski apeluje o ostrożność - niezależnie, gdzie masz konto
ING Bank Śląski wydał ostrzeżenie, w którym apeluje o ostrożność w związku z fałszywymi połączeniami telefonicznymi. Oszuści zaznaczaj trzymają się sprawdzonej metody i informują o rzekomym zagrożeniu pieniędzy na koncie. Jak przypomina ING, w takich sytuacjach najważniejszy jest spokój.
Ostrzeżenie bezpieczeństwa ING Banku Śląskiego to kolejny apel tego typu w ostatnim czasie - wcześniej podobną przestrogę wydał BNP Paribas. W obydwu przypadkach chodzi o phishing, tyle że realizowany drogą telefoniczną. ING przypomina, by podczas rozmowy z rzekomym bankowcem po prostu zachować spokój i nie działać pod wpływem emocji po usłyszeniu informacji o zagrożeniu środków. Bankowcy radzą, by w takiej sytuacji po prostu się rozłączyć i skontaktować ze swoim bankiem.
Vishing jest szczególnym zagrożeniem zwłaszcza dla osób, które nie są na bieżąco z informacjami o możliwych atakach i mniej orientują się w technologii. Oszuści mogą bowiem próbować dodatkowo uwiarygodnić swoją tożsamość, na przykład poprzez wysyłanie spreparowanych wiadomości SMS z internetowych bramek.
Inne zagrożenie to spoofing telefoniczny - podszywanie się pod autentyczne numery infolinii bankowej. Klient, który dobrze zna numer banku lub zapisał go w książce, może uwierzyć, że połączenie jest wiarygodne, choć w praktyce dzwoni tylko oszust.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzeba pamiętać, że wspominany przez ING Bank Śląski vishing to tylko jeden z typowych ataków, które można obserwować na co dzień. Inny problem to fałszywe SMS-y, w których oszuści na bieżąco sugerują konieczność uiszczenia jakiejś opłaty lub podania szczegółów dostawy, podszywając się przy tym pod znane firmy kurierskie. Załączony do takich wiadomości link prowadzi do spreparowanych serwisów szybkich płatności. Wypełniając informacje, ofiara przekazuje je prosto na ręce przestępców.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl