IoT: Internet rzeczy. Jak inteligentne urządzenia zmieniają nasz świat
Internet rzeczy to idea, dzięki której pewnego dnia twoje skarpetki być może same skomunikują się z twoją pralką i dojdą do wniosku, że pora rozpocząć pranie. Wbrew pozorom nie jest to wizja przesadnie odrealniona, bo wiele podobnych procesów zachodzi już teraz.
Czym jest IoT? To koncepcja zakładająca połączenie z internetem tysięcy różnych urządzeń i przedmiotów codziennego użytku. Wszystko po to, by te komunikowały się ze sobą, wymieniały dane i umożliwiały zdalne zarządzanie lub podejmowały autonomiczne decyzje.
Każdy może mieć swoje IoT we własnym domu
Koncepcję Internetu rzeczy można zrealizować w praktyce budując tzw. inteligentny dom. Przykładem urządzeń IoT są chociażby inteligentne głowice termostatyczne, które - po przymocowaniu do kaloryfera - pozwalają zarządzać temperaturą w pomieszczeniu z poziomu telefonu. Zapomniałeś wyłączyć ogrzewanie po wyjściu z domu? Jedno kliknięcie i problem rozwiązany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak naprawdę IoT zaczyna jednak pokazywać swój potencjał dopiero w momencie dołączenia do całego ekosystemu kolejnych urządzeń. No bo czy w ogóle musisz myśleć o sterowaniu grzejnikiem przez telefon? No nie, bo jeśli zamontujesz w drzwiach inteligentny zamek, to twój dom sam będzie wiedział, że wyszedłeś do pracy i przykręci kurki. I zgasi światło w przedpokoju. I zasłoni rolety antywłamaniowe. I rozpocznie odkurzanie w salonie.
IoT czyni inteligentnymi nie tylko domy, ale i całe miasta
W 2019 roku udałem się do Chin, gdzie miałem przyjemność uczestniczenia w premierze... kosza na śmieci.
Wspomniany kosz został nafaszerowany sensorami, dzięki którym jest w stanie wykrywać stopień zapełnienia. Z miejską infrastrukturą można połączyć tysiące tego typu koszy, a że system ma jednocześnie dostęp do danych na temat ruchu drogowego i wielu innych czynników, może chociażby opracować najlepszą trasę dla śmieciarki. Dla miasta oznacza to obniżenie kosztów wywozu śmieci, a dla mieszkańców koniec przepełnionych koszy i niższe rachunki.
Takie inteligentne systemy mogą odpowiadać nie tylko za kontrolowanie wywozu odpadów, ale i zarządzanie całym ruchem ulicznym i transportem czy monitowanie jakości powietrza. Zresztą nie tyle mogą, co w wielu przypadkach już to robią.
IoT: zagrożenie czy szansa?
Internet rzeczy oznacza większą automatyzację, a automatyzacja często pociąga za sobą redukcję zatrudnienia. Skoro miasta będą zarządzać się same, to gdzie tu miejsce dla człowieka, prawda? Zdarza się jednak, że technologia pozwala ratować miejsca w pracy.
Przed kilkoma laty miałem okazję rozmawiać z przedstawicielem dużej firmy specjalizującej się w rozwoju IoT. Podzielił się ze mną ciekawą historią o pewnej farmie łososi w Norwegii, która - z wręcz niemożliwych do zdefiniowania przez człowieka powodów - zaczęła coraz słabiej prosperować, co doprowadziło właścicieli na skraj bankructwa.
Aby temu zapobiec, na farmie zbudowano inteligentny system zarządzający. Dzięki analizie setek czynników, takich jak jakość wody czy zachowanie ryb, udało się uczynić hodowlę bardziej efektywną i ocalić przedsiębiorstwo przed upadkiem. W tym konkretnym przypadku Internet rzeczy ocalił setki miejsc pracy.
A to tylko kilka przykładów tego, w jaki sposób IoT czyni nasz świat lepszym. Potencjał tej technologii jest w zasadzie nieograniczony.
Miron Nurski, dziennikarz dobreprogramy.pl