Jakie sekrety kryją wirtualne maszyny od Microsoftu?

Jak wiadomo, Microsoft już od jakiegoś czasu dystrybuuje wielewersji ewaluacyjnych i narzędzi w postaci wstępnie przygotowanychmaszyn wirtualnych, które zawierają już zainstalowany systemoperacyjny i testowane oprogramowanie. Dzięki temu wystarczy pobraćwcale nie tak duży (jak na dzisiejsze czasy i łącza) plik,rozpakować go i od razu można bezkarnie bawić się nową technologiąnp. w bezpłatnym VirtualPC 2007. Dociekliwi użytkownicy zauważyli ostatnio, że jeden z takichobrazów maszyn wirtualnych ma większy rozmiar, niż pokazuje tosystem zainstalowany wewnątrz. Sytuacja taka może mieć miejscewówczas, gdy na wirtualnym dysku usunięto pewne dane, ale plik VHDprzechowujący jego zawartość nie został skompaktowany. Efekt - daneteoretycznie usunięte na wirtualnym systemie można bardzo łatwoodtworzyć. Rzecz dotyczy konkretnie obrazu Internet Explorer ApplicationCompatibility VPC Image, czyli systemu Windows XP z przeglądarkąInternet Explorer 6 i zestawem narzędzi dla webmasterów. Pokrótkiej analizie okazało się, że wśród odtworzonych z wirtualnegodysku danych znajduje się m.in. program do defragmentacji produkcjifirmy trzeciej. Możliwe byłoby też odtworzenie obrazu ISO płytyinstalacyjnej Windows XP SP2 gdyby nie to, że częściowo został onjuż nadpisany przez inne pliki. W tym przypadku to raczej ciekawostka. Można sobie jednakwyobrazić, co by się stało, gdyby zamiast programu narzędziowego ipłyty instalacyjnej Windows na dysku pozostała np. poufnadokumentacja lub nawet fragment kodu źródłowego. Przykład tenpokazuje, że Microsoft musi poprawić swoją politykę przygotowaniaobrazów VHD do dystrybucji. Rzecznik korporacji nie skomentowałodkrycia dociekliwych użytkowników.

Wojciech Kowasz

24.01.2008 12:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (17)