Jeśli testujesz iOS‑a 12, lepiej nie aktualizuj go do najnowszej wersji
Nie brakuje wśród nas osób, które niedługo po zapowiedzi iOS-a 12 niemal od razu zainstalowały testowe wersje systemu, godząc się na wszelkie niedogodności. Wszak ciekawość u wielu jest silniejsza niż potrzeba tego, aby sprzęt działał sprawnie i bezawaryjnie. Wszystkich, którzy testują wersję beta przestrzegamy – jeśli dotąd nie zaktualizowaliście systemu do wersji 12.0 Developer beta 11 (16A5365b), to się z tym wstrzymajcie.
31.08.2018 | aktual.: 31.08.2018 10:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niniejszy artykuł nie ma bynajmniej na celu krytyki Apple czy wyciągania daleko idących wniosków odnośnie jakości produkowanego aktualnie przez korporację oprogramowania. Wręcz przeciwnie, to właśnie kanał beta służy eliminacji błędów. Im więcej problemów dostrzeżemy w wersjach testowych, tym mniej (niestety, często tylko w teorii) bugów powinno trafić do wydania stabilnego.
Chcemy po prostu przestrzec wszystkich testerów, szczególnie jeśli wbrew zaleceniom producenta korzystają z wersji beta na sprzęcie wykorzystywanym na co dzień, aby wstrzymali się z aktualizacją do wersji beta 11. Powodem są komunikaty wyświetlane o rzekomej dostępności aktualizacji systemu. Pojawiają się one każdorazowo po odblokowaniu ekranu, a także po przejściu na ekran główny. Oczywiście żadna aktualizacja nie jest dostępna i komunikat jest wynikiem błędu.
Wystarczy co prawda pacnąć przycisk „Zamknij”, by pozbyć się komunikatu, ale pojawia się on naprawdę co chwilę. Guilherme Rambo z redakcji 9to5Mac.com jest zdania, że ostatnia aktualizacja posiada błędny termin upłynięcia ważności, być może obliczany na podstawie ostatniej aktualizacji przez menedżer Spingboard. Apple zgłoszono już błąd, korporacja jednak nie ustosunkowała się jak dotąd do problemu.