Kajmany, Samoa i Szanghaj, a teraz RISC-V. MIPS Technologies idzie w otwarte źródło

Nowych procesorów MIPS już niemalże na pewno nie będzie, za to istotna cegiełka dojdzie do projektu RISC-V. Słowem, oto następuje niespodziewany mariaż.

PlayStation 2 to jeden z najbardziej znanych przykładów zastosowania ISA MIPS, fot. CC-BY (Evan Amos)
PlayStation 2 to jeden z najbardziej znanych przykładów zastosowania ISA MIPS, fot. CC-BY (Evan Amos)
Piotr Urbaniak

08.03.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:03

W oficjalnym oświadczeniu MIPS Technologies poinformowało o dołączeniu do RISC-V International, a więc konsorcjum zajmującego się rozwojem otwartoźródłowej architektury. Jak ogłoszono, wszystkie przyszłe układy spółki będą powstawać już wyłącznie w modelu programowym RISC-V, co oznacza zarazem rezygnację z autorskich MIPS-ów.

Firma nie ukrywa, że powodem takiej decyzji są nawarstwiające się od lat problemy finansowe, które niemalże doprowadziły ją do całkowitego zniknięcia.

Jak Filipińczyk żonglował spółkami

Choć jeszcze na początku lat 90. układy MIPS były na tyle popularne, że doczekały się własnej wersji Windowsa, a później z powodzeniem korzystało z nich chociażby PlayStation 2 (2000 r.), na skutek splotu niekorzystnych zdarzeń – i delikatnie mówiąc, osobliwych ludzi u sterów – firma popadła w głęboki kryzys.

W 2013 r. przejęło ją brytyjskie wówczas Imagination, producent układów graficznych z linii PowerVR, który to jednak w ciągu czterech kolejnych lat stał się własnością finansowanego przez Pekin holdingu Canyon Bridge. Nie chcąc oddać licencji MIPS w ręce Chińczyków, USA wymusiły sprzedaż spółki Dadzie Banatao, filipińskiemu inwestorowi, znanemu z projektów takich jak Chips and Technologies (C&T) oraz S3.

Banatao, nie mając wobec MIPS Technologies żadnych poważnych planów, przekazywał firmę z rąk do rąk swoim krewnym i znajomym. W końcu stanęło na pozornie nieznaczącym startupie Wave Computing, gdzie był głównym udziałowcem. To jednakowoż dopiero preludium do prawdziwej jazdy bez trzymanki i ostatecznego upadku marki.

Kajmany, Samoa i Szanghaj

Aby zachować portfolio patentów i możliwość handlu licencjami, jako zagraniczną spółkę zależną na Kajmanach powołano MIPS Technologies International Ltd. Ale taki stan rzeczy utrzymywał się w tylko przez moment. W 2018 r. w niezbyt jasnych okolicznościach wszystkie prawa do własności intelektualnej przekazano samoańskiej firmie Prestige Country Investments, której prezes ma także kilka biznesów na terenie Chin.

Wzorem swoich poprzedników, Prestige długo się MIPS-em nie nacieszył i scedował uprawnienia na spółkę zależną CIP United Co. Ltd. z Szanghaju, gdzie trop się urywa. Tymczasem Wave Computing w 2020 r. ogłosiło bankructwo, mimo zgromadzenia 86 mln dol. w ramach finansowania inwestycyjnego w roku poprzedzającym.

Nawiasem, zwróćcie uwagę, że finalnie wątku chińskiego uniknąć się nie udało, a MIPS Technologies dosłownie rozpłynęło się w przestrzeni.

Historię zamyka Wave Computing, które zdecydowało się na wyjście z bankructwa i kontynuowanie swej działalności, co Sąd Upadłościowy Północnego Okręgu Kalifornii zatwierdził 10 lutego 2021 r. W obliczu niejasnej sytuacji ISA MIPS, trzeba było jednak radykalnych zmian.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)