Karty GeForce RTX 4090 mogą stanąć w płomieniach. Wiedzieli o tym od dawna

W sieci pojawiły się zdjęcia przepalonych wtyczek zasilających 12VHPWR stosowanych w najnowszych kartach graficznych Nvidii. Wygląda na to, że firma ma spory problem.

Nvidia zalicza sporą wpadkę
Nvidia zalicza sporą wpadkę
Źródło zdjęć: © Reddit
Przemysław Juraszek

Na Reddicie użytkownicy nowych flagowców Nvidii udostępnili już kilka zdjęć przedstawiających stopione wtyczki zasilania 12VHPWR. Dla przypominania, ta 16-pinowa wtyczka wykorzystuje 12 pinów do zasilania, a pozostałe 4 są sygnałowe, co pozwala przesłać aż 600 watów, czyli równowartość czterech wtyczek ośmiopinowych przy znacznie mniejszych rozmiarach (jest mniejsza od pary ośmiopinowych).

Jak wskazuje w swoim filmie Buildzoid, powodem zastosowania wtyczki 12VHPWR była jedynie chęć oszczędzenia miejsca na pcb karty graficznej, ponieważ wymiarowo zajmuje ona znacznie mniej miejsca. Z kolei wytyczne dotyczące ułożenia kabli dla nowej wtyczki prezentowane przez CableMod pozwalają na bezpieczne zaginanie kabla dopiero 35 mm od wtyczki.

Jest to absurdem, ponieważ w takim przypadku nie będzie wystarczająco dużo miejsca pomiędzy wtyczką a panelem bocznym zwykłej obudowy ATX, a co dopiero w przypadku znacznie mniejszych Mini-ITX. Użytkownikom pozostanie zatem tylko szlifierka i domowa modyfikacja obudowy lub stosowanie już pojawiających się dedykowanych wtyczek kątowych jeśli chcą zachować panel boczny.

Problem, według Buildzoida, może stanowić zbyt mały rozmiar wtyczki, który za słabo usztywnia piny w gnieździe. Wygięcie kabla może prowadzić do ograniczenia styku pomiędzy pinem a gniazdem, doprowadzając do generowania zwiększonej temperatury. Warto też zaznaczyć, że wtyczka 12VHPWR w przeliczeniu na pin ma przesłać dwukrotnie więcej W (wyższe natężenie) niż w przypadku ośmiopinowej, a wewnętrzne elementy nie wyglądają na większe.

Wygląda też na to, że problem był znany od miesięcy, na co wskazuje udostępniony slajd z testów przeprowadzonych przez konsorcjum PCI-SIG w chińskich mediach społecznościowych Seasonica. Wynika z nich, że jedynie niewyginane i mające mniej niż 40 przyłączeń wtyczki 12VHPWR przetrwały test, podczas gdy reszta zaczynała się grzać po 2,5 godzinach pracy, a topić po 10-30 godzinach. Są to jednak wyniki z testów sprzed miesięcy najpewniej starej wersji wtyczki.

Szczególnie szkodliwe ma być wyginanie kabla na boki wtyczki oraz być może rozwiązaniem będzie masywniejsza plastikowa lub metalowa obudowa wtyczki mająca za zadanie poprawić jej sztywność. Na dzień dzisiejszy Nvidia bada sprawę i pozostaje nam czekać na więcej informacji.

Przemysław Juraszek, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)