Kaspersky z otwartym źródłem metodą na odzyskanie zaufania
Oprogramowania zabezpieczającego Kaspersky'ego dotyczy ostatnio wiele spekulacji. Sprawa jest zawiła, a na obecnym etapie firmie zależy przede wszystkim na tym, by odzyskać zaufanie klientów po zarzutach związanych ze szpiegowaniem. Aby tego dokonać zdecydowano się na odważny krok: przejrzystość działań i niezależny audyt kodu źródłowego programu.
Założenie jest proste: transparentność działań ma umożliwić każdemu użytkownikowi ich rzeczywiste kontrolowanie. Niezależny audyt kodu źródłowego ma zostać przeprowadzony na początku przyszłego roku przez niezależne, międzynarodowe organy, które wydadzą swoją opinię na temat funkcjonowania oprogramowania.
W 2018 roku powstanie także pierwsze z trzech planowanych centrów transparentności, dzięki którym instytucje rządowe, organizacje i wreszcie klienci będą mogli samodzielnie przeanalizować kod źródłowy programu, jego aktualizacje oraz reguły, jakie rządzą wykrywaniem zagrożeń. Centra te powstaną w Azji, Europie oraz Stanach Zjednoczonych.
To nie koniec zmian – kolejną jest zwiększenie do 100 tysięcy dolarów nagrody w programie Bug Bounty za wykrycie istotnej luki w zabezpieczeniach produktów Kaspersky'ego. Czy te wszystkie działania wpłyną pozytywnie na odbiór produktów firmy i zatrą kiepskie wrażenie, które stworzyła ostatnia fala spekulacji? Czekamy na Wasze opinie.