KIA Connect – aplikacja, z którą nagrzejesz samochód bez wychodzenia z domu
Rozwój technologii w świecie motoryzacji doprowadził do momentu, w którym częścią funkcji nowoczesnego auta można sterować z telefonu. Idealnym przykładem jest aplikacja KIA Connect przygotowana dla właścicieli samochodów KIA. Na co dzień może posłużyć do sprawdzenia zasięgu lub zastąpić kluczyk do otwarcia pojazdu, zaś w zimie przyda się, by nagrzać auto przed wyjściem z domu. A to oczywiście nie wszystko.
Sceptycy mogą pomyśleć, że aplikacja do obsługi samochodu to zbędny dodatek, ale w praktyce jest zupełnie inaczej, o ile program został dobrze przemyślany. KIA Connect nie próbuje na siłę udowadniać, że do samochodu nie jest już potrzebny kluczyk czy wręcz kierowca, ale pokazuje, jak można ułatwić sobie codzienność, sięgając tylko po telefon, który każdy ma przecież w kieszeni.
KIA Connect – czym jest i jak zacząć?
Kia Connect to zestaw usług telematycznych dla pojazdów Kia złożony z usług "Live", takich jak informacje o ruchu drogowym, dane o stacjach ładowania i paliw, pogoda, wyniki sportowe itd. oraz aplikacji o tej samej nazwie. Te pierwsze dostępne są w nawigacji po aktywowaniu usługi w pojeździe, natomiast częścią z nich można także zdalnie zarządzać przy pomocy dedykowanej aplikacji.
Aplikacja KIA Connect działa w parze z każdym samochodem KIA wyposażonym w fabryczną nawigację. Pierwsze jej uruchomienie to bułka z masłem. W aplikacji KIA Connect zakładamy konto podając m.in. adres e-mail, PIN i przechodząc weryfikację. PIN jest dodatkowym zabezpieczeniem, które później pozwoli autoryzować polecenia wydawane w aplikacji, ale dla wygody można także ustawić identyfikację biometryczną. W przypadku tej drugiej wystarczy rozpoznanie twarzy użytkownika (np. w telefonach Apple'a) lub odcisk palca (np. dla użytkowników Samsungów).
Po założeniu konta Kia, można przejść do "dodawania pojazdu" w telefonie. Aby sparować auto z aplikacją, w samochodzie włączamy odpowiednią opcję w menu, co doprowadzi do wyświetlania na ekranie infotainment kodu QR. Teraz wystarczy zeskanować go z poziomu telefonu, by systemy połączyły się i w ciągu kilku sekund dane o aucie wczytały do aplikacji KIA Connect w telefonie.
Prawidłowe połączenie z samochodem widać od razu na ekranie telefonu. W aplikacji ładuje się miniatura danego modelu auta KIA, poniżej widać pierwsze parametry odczytane z komputera samochodu, zaś na środku ekranu pojawia się krótki samouczek, który podpowiada, jak ustawić widoki w aplikacji. Można do tego rzecz jasna wrócić w dowolnym momencie w przyszłości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsze polecenia, czyli zdalne ogrzewanie w zimie
Interfejs KIA Connect jest wyjątkowo prosty, ale to zaleta. Nie da się tutaj pogubić w gąszczu opcji, bo jednocześnie dostępnych jest tylko kilka najważniejszych. W przypadku testowego modelu EV6 GT-Line na pierwszym planie widać zasięg dostępny z obecnego stanu akumulatora, a poniżej – między innymi przycisk pozwalający zdalne włączyć klimatyzację lub ogrzewanie. W zimowych warunkach, w których przyszło mi testować to rozwiązanie, była to opcja nie do przecenienia.
KIA Connect pozwala bowiem bez wychodzenia z domu (i to niezależnie od tego, jak daleko od telefonu znajduje się auto), zdalnie włączyć nawiew, w tym także podgrzewanie tylnej szyby, lusterek, a nawet koła kierownicy. Co więcej, nie jest to tylko funkcja włącz-wyłącz. Użytkownik może ustawić dokładną temperaturę, a na dłuższą metę – zdecydować się na ustalenie harmonogramu, o ile regularnie wychodzi z domu np. do pracy.
Wysyłanie poleceń do samochodu trwa kilka sekund. Aplikacja KIA Connect wyświetla na bieżąco, czy pojazd jest w zasięgu internetu oraz powiadamia o skutecznym wysłaniu danego polecenia. Wykonanie danej operacji po raz pierwszy od dłuższej chwili wymaga podania ustalonego wcześniej PIN-u lub autoryzacji biometrią. Dzięki temu nikt niepowołany nie będzie mógł sterować autem nawet, gdy przejmie smartfon z aplikacją. Naturalnie równolegle wciąż działa klasyczny – tutaj zbliżeniowy – kluczyk do samochodu. Obsługa centralnego zamka z poziomu aplikacji KIA Connect jest tylko alternatywą.
Ładowanie samochodu z KIA Connect – od "klapki" po statystyki
Aplikacja KIA Connect jest szczególnie przydatna, jeśli jest się w posiadaniu samochodu elektrycznego lub hybrydy typu plug-in. Z telefonu można bowiem wówczas ułatwić sobie obsługę procesu ładowania. Aplikacja pomaga na każdym etapie – od zdalnego otwarcia klapki gniazda ładowania (w testowanym modelu EV6 alternatywą jest przytrzymanie przycisku na desce rozdzielczej) do planowania samego procesu ładowania włącznie z ustaleniem harmonogramu.
Korzystanie z aplikacji KIA Connect pozwala lepiej zaplanować ładowanie. W opcjach da się ustalić godziny, w których samochód ma się ładować (pozwala to wpasować się w "taryfę nocną" dostawcy energii) oraz ustalić limity ładowania, co ciekawe odrębnie dla ładowania prądem stałym i zmiennym – by akumulator mniej zużył się w perspektywie najbliższych lat. Z telefonu da się także rozpocząć lub przerwać ładowanie, co przyda się zapominalskim, którzy podłączyli samochód w garażu, ale nie pamiętają, czy ładowanie zostało rozpoczęte.
KIA Connect gromadzi również na bieżąco dane dotyczące zużycia energii w samochodzie. Dzięki statystykom użytkownik może poznać szczegóły z podziałem na godziny i kategorie. Z wykresów można się na przykład dowiedzieć, jaką część energii zużyły multimedia w samochodzie, a jaką sama jazda. Chcąc w przyszłości maksymalnie wydłużyć zasięg na jednym ładowaniu, może to pomóc wyrobić nowe nawyki.
KIA Connect – mapa, status pojazdu i inne opcje
W aplikacji do obsługi samochodów KIA można także skorzystać z innych opcji. Jedną z ciekawszych jest wbudowana nawigacja oparta o mapy HERE, dzięki której można zaplanować podróż w konkretne miejsce, a później wysłać wybrany cel do samochodu. Nawigacja automatycznie włączy się na ekranie w pojeździe i będzie można rozpocząć jazdę bez konieczności ponownego wpisywania adresu na ekranie w aucie.
Nawigacja ma też ciekawy tryb prowadzenia kierowcy do celu pieszo (tzw. nawigacja "ostatniej mili"). Kiedy samochód zostanie zaparkowany, ale nie jest to jeszcze docelowe miejsce podróży, nawigowanie można kontynuować w aplikacji w telefonie – także w trybie rozszerzonej rzeczywistości. Na mapie widać również gdzie znajduje się samochód. To dodatkowa opcja, która pozwala śledzić pojazd i mieć nad nim pełną kontrolę np. w momencie użyczenia go innemu kierowcy (co swoją drogą można także formalnie przeprowadzić w aplikacji KIA Connect).
KIA Connect pozwala również sprawdzać status pojazdu (gdzie można dowiedzieć się o bieżących błędach, np. zbyt niskim ciśnieniu w oponach) oraz dane historyczne podróży i zużycie energii. Kierowca może dowiedzieć się z dokładnością do konkretnych przedziałów czasowych w minutach, z jaką średnią prędkością pokonał dany dystans oraz ile zużył na to energii w przypadku samochodu elektrycznego.
Na sam koniec alerty i powiadomienia, które aplikacja może przesłać użytkownikowi. Zapominalskim przypomni o niezaryglowanych drzwiach, ale może także powiadomić o zbliżającym się zakończeniu ładowania czy uruchomieniu alarmu lub wykryciu obecności pasażera w zamkniętym pojeździe.
Jak widać na przykładzie aplikacji KIA Connect, zdalny dostęp do niektórych funkcji samochodu z poziomu telefonu nie jest tylko gadżetem, ale może znacznie ułatwić codzienne korzystanie z pojazdu. Posiadając samochód z takimi możliwościami, trudno wyprzeć się wygody choćby zdalnego włączania klimatyzacji czy ogrzewania i rozpoczynania podróży w przyjemnej temperaturze.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl