Kobieta straciła 100 tys. złotych. Dała się nabrać przez telefon
52-letnia kobieta straciła ponad 100 tys. złotych. Uwierzyła dzwoniącemu mężczyźnie, że jest pracownikiem banku i że kontaktuje się, by pomóc jej zabezpieczyć środki po rzekomym włamaniu na konto. To typowy scenariusz oszustwa "na pracownika banku".
19.06.2021 18:21
O szczegółach opisywanego przypadku poinformowała Policja Opolska. Do 52-letniej kobiety z powiatu strzeleckiego zadzwonił mężczyzna, który podał się za pracownika banku. Stworzył historię o rzekomym włamaniu na jej konto i pod pretekstem jego ochrony, finalnie uzyskał od kobiety wszystkie niezbędne dane, by wyrządzić jej finansową szkodę.
Jak się okazało, niedługo potem na dane kobiety został zaciągnięty kredyt w wysokości 60 tysięcy złotych. Atakującym udało się również zrobić pokaźne zakupy w sklepie ze sprzętem RTV i AGD, za które zapłacili posługując się danymi karty płatniczej poszkodowanej. Rachunek wyniósł niemal 50 tys. złotych, stąd łączna strata w wysokości ponad 100 tysięcy.
Polica nie tłumaczy, jak zakończyła się ta sprawa, ale przestrzega, by nie ufać bezgranicznie wszystkim dzwoniącym, którzy podają się za pracowników banku, szczególnie, gdy ich działania wpisują się w opisywany scenariusz. Atakujący często postępują schematycznie i ich działania można stosunkowo łatwo rozpoznać.
Należy także pamiętać o podstawach bezpieczeństwa związanych z dostępem do jakiejkolwiek elektronicznej usługi, w tym konta bankowego, a więc nie podawać osobom trzecim poufnych danych logowania. Należy również unikać instalacji jakichkolwiek aplikacji w smartfonie czy komputerze pod dyktando osoby dzwoniącej. To prowadzi do analogicznego finału sprawy, ale nieco inną drogą.