Kodek Opus 1.2: świetny dźwięk w przeglądarce nawet przy niskim bitrate
Protokół WebRTC otworzył drogę do komunikatorów audio-wideodziałających bezpośrednio w przeglądarkach. Teraz otwiera drogędo streamingu muzyki w przeglądarkach, bez wykorzystania żadnychwtyczek i dodatków. To wszystko za sprawą opensource’owego kodekaOpus, który w nowej wersji 1.2 przynosi radykalny wzrost jakościdźwięku, zarówno mowy jak i muzyki, pozostając przy tymcałkowicie kompatybilnym ze standardem wykorzystywanym wnajpopularniejszych przeglądarkach.
Zespół Opusa i xiph.org wykonał naprawdę dobrą robotę.Wysłuchiwano uwag użytkowników na listach dyskusyjnych i forumHydrogenaudio, którzy chętnie dostarczali próbek dźwięku, wktórych opensource’owy kodek spisywał się gorzej, niż możnabyło tego oczekiwać. Na podstawie takich próbek udawało sięzlokalizować źródła powstawania artefaktów i je eliminować, bezpogarszania jakości innych wzorcowych próbek. Nie było tu więcwielkich zmian w algorytmach, lecz mrówcza wręcz praca.
W ten sposób ulepszono przycinanie, analizę tonalną, jakrównież jakość sygnałów, w których występuje jedynie kilkapotężnych tonów. Udało się też usprawnić kompresję dlawszystkich sygnałów – porównując parametry przed kompresjąwybierane są te, które minimalizują zniekształcenia.
Z tymi wszystkimi drobnymi zmianami deweloperzy Opusa pozwolilisobie na wprowadzenie zmiennego bitrate (VBR) nawet do przepływności– 32 kb/s. Uważają, że kodek zapewnia już wystarczająco dobrąjakość, by nawet wówczas poradzić sobie z przeniesieniem mowyprzy dalszym zmniejszeniu bitrate.
Spore ulepszenia Opus 1.2 przynosi w kodowaniu mowy. Nowyhybrydowy tryb pozwala na wykorzystanie kodeka SILK (znanego ze Skype) do dźwięków owysokości do 8 kHz, podczas gdy kodek CELT wykorzystywany jest dokodowania dźwięków 8-20 kHz. Takie hybrydowe kodowanie działanawet przy ekstremalnie niskiej przepływności (14 kb/s), dziękiczemu można wykorzystać zalety modelu psychoakustycznego CELT nawetw najbardziej niesprzyjających warunkach.
Opus 1.2 zauważalnie też przyspieszył, i to zarówno naarchitekturach x86, jak i ARM, szczególnie przy kodowaniu muzykistereo w najwyższej jakości. To zasługa wykorzystaniaoptymalizacji SSE i Neon, ale też licznych uproszczeń zastosowanychalgorytmów. Pozwoli to wykorzystywać go do kodowania w czasierzeczywistym nawet na najsłabszych smartfonach.
A jak to wszystko naprawdę brzmi? Nie musicie wierzyć nam nasłowo, że Opus 1.2 to wielki krok naprzód w dziedzinie otwartejkomunikacji głosowej. Wystarczy odwiedzić stronęprojektu, gdzie możecie wysłuchać próbek muzyki i dźwięku wróżnych przepływnościach i wersjach kodeka, od 1.0 do 1.2, wwersji nieskompresowanej, oraz zakodowanej w MP3 i Speex. Jakośćjest naprawdę fantastyczna, a biorąc pod uwagę to, że Opus niemusi się starać o popularność, o to zatroszczy się już Google,mamy do czynienia z postępem, z którego skorzystają praktyczniewszyscy.