Komisja Europejska kontra Google: nadchodzi kolejna rekordowa grzywna?
Bieżący rok może się okazać jednym z gorszych dla wizerunku Google. W ubiegłym tygodniu firma musiała zmierzyć się z rekordową grzywną nałożoną na nią przez Komisję Europejską, a już teraz mówi się o kontynuowaniu innego śledztwa, tym razem dotyczącego systemu Android. Zdaniem Komisji, instalując własne oprogramowanie w systemie, Google utrudnia pracę konkurencyjnym producentom.
06.07.2017 | aktual.: 30.08.2017 14:18
Oficjalne zastrzeżenia w tej sprawie pojawiły się ponad rok temu. Google musi odpowiedzieć na zarzuty, według których nadużywa swojej pozycji, uniemożliwiając innym firmom swobodne wykorzystywanie Androida. Mowa tu o narzucaniu zastosowania w systemie usług Google, w tym także przeglądarki Google Chrome.
Jak donosi agencja Reuters, Komisja Europejska zwołała już panel ekspertów, który ma ponownie zbadać sprawę. Jeśli opinia zespołu będzie zbieżna z poprzednią, sprawa nie zostanie dodatkowo odwleczona w czasie i decyzja zostanie ogłoszona najprawdopodobniej jeszcze w tym roku. Przewiduje się, że ewentualna kara może być równie wysoka, co zasądzone 2,4 miliarda euro w ubiegłym tygodniu; niewykluczone także, że padnie kolejny rekord.
Warto również dodać, iż zastrzeżenia związane z Androidem to nie jedyne po monopolistycznych praktykach w wyszukiwarce, z jakimi Google będzie się jeszcze musiało zmierzyć. Równolegle prowadzone jest również śledztwo w sprawie innego oskarżenia: nieuczciwej polityki w związku z usługą AdSense. Oczywiście w każdej z wymienionych spraw, Google nie zgadza się z zarzutami; w przypadku decyzji KE sprzed tygodnia rozważane jest odwołanie.
Poprosiliśmy Google o komentarz, jednak przedstawiciele korporacji stwierdzili w obliczu kolejnych grzywn nie mają do powiedzenia nic więcej, niż w listopadzie zeszłego roku.