Koniec kopania kryptowalut w Iranie. W miastach brakuje prądu
Iran zakazuje kopania kryptowalut. Władze kraju zdecydowały się na ten ruch z powodu cyklicznych problemów z dostarczeniem prądu do większych miast. Górnicy będą musieli wstrzymać się z wydobywaniem "cyfrowych pieniędzy" do 22 września 2021 roku.
Prezydent Iranu Hasan Rouhani zdecydował się wprowadzić zakaz wydobywania kryptowalut na terenie kraju ze względu na problemy z produkcją energii elektrycznej. Rosnące zapotrzebowanie na prąd do zasilania koparek w połączeniu z suszą i ograniczoną wydajnością elektrowni wodnych przyczyniły się do okresowych, powtarzających się zaników zasilania w większych miastach.
Sytuacja taka jest oczywiście niedopuszczalna i władze kraju musiały w jakiś sposób zareagować. Wybór padł na kryptowaluty.
Według informacji podawanych przez BBC, prezydent Iranu uważa, że zaledwie 15 procent górników wydobywa cyfrowe pieniądze legalnie. Aż 85 procent koparek nie jest w żaden sposób zarejestrowanych, choć państwo stara się regulować ten sektor gospodarki.
Rynek kryptowalut pożera w Iranie około 2 gigawatów energii elektrycznej dziennie. Nielegalni górnicy zużywają między 6 a 7 razy więcej prądu, niż zarejestrowane kopalnie kryptowalut.
Górnictwo cyfrowe jest popularnym zajęciem w Iranie ze względu na niskie ceny prądu. Szacuje się, że 4,5 procent wszystkich Bitcoinów wydobywa się właśnie tam. Walka organów państwowych z kopaczami może znacząco zachwiać rynkiem kryptowalut. Legalnie działający górnicy zgodzili się na rezygnację z wydobycia, trudno jednak zgadnąć jak skutecznie władze będą eliminować kopaczy ukrytych.