Koniec z nielimitowaną przestrzenią w OneDrive. Darmowego miejsca też mniej
Microsoft w walce o klientów dla OneDriva lekką ręką rozdawał dodatkowe gigabajty, a nawet terabajty powierzchni. W ostatnich latach częste były promocje zwiększające pojemność (w tym darmową) a i płatne pakiety taniały. Niestety jak się okazuje, firma przeceniłą swoje możliwości, skutkiem czego użytkowników chmury OneDrive czekają spore zmiany.
03.11.2015 | aktual.: 03.11.2015 09:57
Wszystkiemu winni są oczywiście użytkownicy, którzy nie zrozumieli idei darmowego, nielimitowanego miejsca i zaczęli z niego korzystać, przetrzymując w chmurze OneDrive sporo danych. W niektórych przypadkach było to nawet 75 TB (np. filmów). Microsoft postanowił ograniczyć ten proceder, likwidując przyznawanie nielimitowanej pojemności dla posiadaczy subskrybcji Office 365 i pozostawiając standardową pojemność 1 TB. Przy tej okazji oberwało się jednak wszystkim pozostałym użytkownikom.
Zmniejszona zostanie darmowa przestrzeń z dotychczasowych 15 do 5 GB. Dotyczy to nie tylko nowych użytkowników, ale także starych. Wszystko wskazuje na to, że także tych, którzy korzystali z OneDriva w czasach gdy darmowe konta oferowały 25 GB. Zlikwidowany będzie także bonus 15 GB za przechowywanie naszych zdjęć w chmurze. Nie do końca wiadomo co z pamięcią przyznawaną, za zaproszenie znajomych. Zmianom poddano także płatne plany taryfowe. Nowi użytkownicy zamiast obecnych opcji 100 i 200 GB będą mogli skorzystać jednie z planu 50 GB za 1,99 dolara.
Co z osobami, które po wprowadzeniu zmian, będą przetrzymywały w chmurze więcej danych niż oferowana im przestrzeń? Najpierw przez 90 dni będą mogły normalnie korzystać ze swojego konta, a Microsoft będzie ich informował o potrzebie dokupienia przestrzeni bądź też skasowania plików. Po upływie tego terminu otrzymamy dziewięć miesięcy na uporządkowanie przestrzeni w chmurze. Jeżeli w tym czasie nie dostosujemy się do oferowanej nam przestrzeni, konto zostanie zablokowane aż do momentu podjęcia przez nas działań. Prawdopodobnie będziemy mogli jedynie kasować pliki. Po upływie roku pliki mogą zostać skasowane. Więcej o samych procedurach można przeczytać na oficjalnym blogu chmury OneDrive.
Większość z zapowiedzianych zmian ma zostać wdrożona w przyszłym roku. Dodatkowo osoby z darmową wersją chmury, które po ich wprowadzeniu utracą sporo miejsca, mogą się starać o darmową roczną subskrypcję Office 365. To jednak zbyt mało by złagodzić niesmak jaki pozostanie po tych zmianach.