Kopał kryptowaluty na Komendzie Głównej Policji. Sprawa trafiła do prokuratury
Portal tvn24.pl poinformował, że w Komendzie Głównej Policji miała funkcjonować kopalnia kryptowalut. Z pracy został zwolniony policyjny informatyk, który używał do kopania służbowego sprzętu.
30.07.2021 07:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na trop dotyczący tego procederu mieli trafić sami policjanci – wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. Portal potwierdził to w dwóch niezależnych źródłach. Wydobywaniem kryptowalut zajmował się informatyk na cywilnym etacie, który używał do tego policyjnych komputerów. Wyposażył on sprzęt w specjalistyczne karty graficzne i oprogramowanie.
Anonimowe źródło, na które powołuje się tvn24.pl, zwraca uwagę, że informatyk korzystał za darmo z dobrego łącza w komendzie oraz prądu, który podczas kopania jest zużywany w dużych ilościach. Pojawiła się także obawa, że w efekcie tych działań mogły wypłynąć na zewnątrz policyjne bazy danych.
Oficjalnie policja przekazała tvn24.pl, że bazom nic nie grozi – nie stwierdzono żadnego łączenia poprzez wewnętrzną sieć. Komendant główny policji Jarosław Szymczyk zwolnił już dyscyplinarnie wspomnianego informatyka, a do warszawskiej prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Na ten moment poszukiwani są biegli, którzy ocenią straty, na jakie została narażona policja. W proceder mogło być zamieszanych więcej osób – z informacji pozyskanych przez tvn24.pl wynika, że trwa właśnie proces rozwiązywania umowy z kolejnym pracownikiem.