Koronacja Karola III. Możliwe ataki rosyjskich hakerów

Wielka Brytania szykuje się na wielkie wydarzenie. 6 maja 2023 r. odbędzie się ceremonia koronacyjna króla Karola III. Ludzie z całego świata będą skupieni na obserwowaniu koronacji, co może zachęcić do działania m.in. rosyjskich hakerów.

Król Karol III czeka na koronację
Król Karol III czeka na koronację
Źródło zdjęć: © Getty Images

6 maja 2023 r. Wielka Brytania będzie świętować koronację Króla Karola III. Wydarzenie to będzie ważne nie tylko dla Brytyjczyków, ale też dla ludzi z całego świata, którzy z pewnością chętnie będą je obserwować. Wysokie zainteresowanie koronacją może sprawić, że zainteresują się nią także cyberprzestępcy.

Według ekspertów z ESET istnieje ryzyko, że cyberterroryści zaatakują w trakcie ceremonii. Za najbardziej prawdopodobny uważa się atak rosyjskich i irańskich grup hakerskich. Możliwe, że będą skupiać się na zakłóceniu przekazu na żywo i będą próbowali wykorzystać sytuację do działań propagandowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

HUAWEI MatePad Pro 13.2" PaperMatte Edition zachwyca możliwościami

Przewidywania prowadzą do tego, że nadawcy przygotowują specjalne procedury na wypadek prób ataków. Wynikają one nie tylko z ostrożności, ale z doświadczeń. W 2011 r. brytyjska policja udaremniła działania cyberprzestępców, którzy chcieli zakłócić ślub księcia Williama i Kate Middleton.

Przestępcy chcieli wówczas zablokować oficjalną stronę internetową książęcej pary. Ich plan zakładał przeprowadzenie ataku DDOS, który przeciążyłby stronę, uniemożliwiając korzystanie z niej. Podobna sytuacja miała miejsce podczas ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle w 2018 r.

Według szacunków nadchodząca koronacja może być ogromnym wydarzeniem. Możliwe, że będzie ją oglądać nawet pół miliarda ludzi z całego świata. Z tego względu należy spodziewać się, że cyberprzestępcy postarają się wykorzystać taką okazję do zaprezentowania swoich możliwości.

- Cyberprzestępcy od dawna biorą na cel szeroko nagłaśniane wydarzenia. Często próbują je zakłócać, głównie po to, aby pokazać swoje możliwości i osiągnąć rozgłos. Zwykle nie są to cyberataki motywowane finansowo. Zarówno międzynarodowe ceremonie, jak i mniejsze wydarzenia powinny być odpowiednio chronione, już nie tylko pod względem fizycznym, ale również cyfrowym - komentuje Beniamin Szczepankiewicz, starszy specjalista ds. cyberbezpieczeństwa ESET.

- W innym wypadku mogą stać się dogodną okazją dla cyberprzestępców, próbujących zaistnieć. Fałszywe aplikacje i strony internetowe czy ewentualne ataki DDoS - to tylko niektóre z metod, po które mogą sięgać przestępcy. Ochrona przed atakami, których scenariusz trudno przewidzieć, to duże wyzwanie. Tego rodzaju działania można było zaobserwować w ostatnim czasie m.in. podczas dużych, międzynarodowych wydarzeń, takich jak mistrzostwa świata w piłce nożnej czy igrzyska olimpijskie. Podobny schemat pojawia się także podczas ataków wykorzystujących katastrofy, takie jak trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii czy wojnę w Ukrainie. Cyberprzestępcy próbują wykorzystać każdą sytuację, która może uśpić naszą czujność - dodaje ekspert.

Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej

Wybrane dla Ciebie