Kradł prąd do koparki kryptowalut. Grozi mu nawet pięć lat więzienia

Śląska policja wpadła na trop 68-latka, który kradł energię elektryczną do zasilania koparki kryptowalut. Mężczyzna odpowie za kradzież przed sądem. Grozi mu nawet pięć lat więzienia.

Koparki kryptowalut nielegalnie podłączone do zasilania.
Koparki kryptowalut nielegalnie podłączone do zasilania.
Źródło zdjęć: © Śląska Policja
Paweł Maziarz

Kopanie kryptowalut do niedawna było dobrym sposobem na biznes. Wykorzystanie mocy obliczeniowej komputera pozwalało generować wirtualne waluty, które następnie można było sprzedawać za normalną gotówkę. Dla wielu osób był to szybki i prosty sposób na zarabianie pieniędzy. Szczególnie jeśli wykorzystano tutaj wydajne, rozbudowane tzw. koparki kryptowalut z kilkoma kartami graficznymi.

Od pewnego czasu kopanie kryptowalut nie jest już tak popularne. Zmiana algorytmu kopania kryptowaluty Ethereum, spadek kursu wirtualnych walut i wzrost cen energii elektrycznej wpłynęły na spadek opłacalności takiego biznesu. Niektórzy próbują jednak poprawić opłacalność kopania w nielegalny sposób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kradł prąd do koparki kryptowalut

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu wpadli na trop 68-letniego mężczyzny, który kradł prąd w celu zasilania koparek kryptowalut.

Mężczyzna był przygotowany do kopania kryptowalut, ale nie wiadomo, jak długo trwał proceder. Na zdjęciu opublikowanym przez policję widać dwie koparki z kilkoma kartami graficznymi MSI GeForce RTX 3080 i Zotac GeForce RTX 3080. Koszt takiej konfiguracji można oszacować na kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Odpowie przed sądem za kradzież prądu

Jak informują policjanci, mężczyzna wykorzystał nielegalne podłączenie do instalacji elektrycznej, pomijając urządzenia pomiarowe, co po prostu jest kwalifikowane jako kradzież prądu - w polskim prawie to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat pięciu. Mężczyzna będzie musiał także uregulować rachunki za nielegalny pobór energii elektrycznej, który może wynosić nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Konsekwencje takiego działania jednak mogły być poważniejsze. Policjanci przestrzegają, że amatorskie, nielegalne podłączenie do sieci elektrycznej stwarza ryzyko porażenia prądem, a także pożaru.

Paweł Maziarz, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)