Kryptowaluty za kopanie. Tak będzie zarabiał Leo Messi w PSG
Generowanie nowych kryptowalut jest potocznie nazywane kopaniem, w którym chodzi o udostępnianie mocy obliczeniowej komputera. Można jednak zarabiać krypto, kopiąc, ale piłkę. Tak właśnie będzie wyglądać część wypłaty Leo Messiego w PSG.
Lionel Messi, piłkarz ze słynną lewą nogą, który przeszedł do Paris Saint-Germain, właśnie wszedł do gry… w kryptowaluty. Jako część swojego kontraktu z renomowaną francuską drużyną, Messi otrzyma jeszcze nieokreśloną "dużą liczbę" tokenów kibica PSG.
Są one formą kryptowaluty, która między innymi daje właścicielom prawo do głosowania na temat pewnych aspektów drużyny. Mają oni m.in. wpływ na wybór najlepszego gola roku, przyznanie nagród zespołowych na koniec roku oraz motywacyjnej wiadomości, która pojawia się na ścianie w szatni.
Fanowskie tokeny PSG w "pakiecie powitalnym" Messiego są tylko częścią dwuletniego kontraktu 34-letniego Argentyńczyka (z opcją przedłużenia na trzeci rok) w Paris Saint-Germain, który – jak podaje Reuters – podobno opiewa na ok. 30 milionów euro.
Kryptowluty są coraz częściej postrzegane przez kluby jako źródło nowych przychodów, a Socios.com, który dostarcza tokeny dla PSG i innych czołowych klubów, twierdzi, że te już wygenerowały prawie 200 milionów dolarów dla swoich klubów partnerskich w 2021 roku, a PSG już zgarnia przychody dzięki umowie z Messim.