Malware: Tajemnicze wirusy, które zagrażają twojemu komputerowi

W dzisiejszym świecie, w którym komputery odgrywają bardzo ważną rolę w naszym życiu, konieczne jest zrozumienie zagrożeń, które mogą im zaszkodzić. Jednym z najpoważniejszych zagrożeń jest malware, czyli szeroko rozumiane szkodliwe oprogramowanie, lub prościej — wirusy. Usiądźcie wygodnie, bo zabieramy was teraz w mroczny świat hakerów i walki z nim. Zdradzimy wam kilka sposobów jak skutecznie bronić się przed tym niebezpieczeństwem.

Malware potrafi naprawdę sporo namieszać. Cyberprzestępcy są bezwzględni.
Malware potrafi naprawdę sporo namieszać. Cyberprzestępcy są bezwzględni.
Źródło zdjęć: © Pexels
Marcin Watemborski

Kiedy myślimy o komputerach, widzimy je jak warczące skrzynki, które wykonują nasze polecenia bez mrugnięcia okiem. Jak doskonale wiecie, istnieją wirusy, które mogą zainfekować nasze komputery, znane też jako "malware", czyli złośliwe i szkodliwe oprogramowania, będące jednocześnie jednym z podstawowych narzędzi hakerów.

Wyobraźcie sobie te programy jako tajemnicze niewidzialne na pierwszy rzut oka stworzenia, które potrafią wkradać się do naszych skrzynek pocztowych, przyklejone do listu – dosłownie tak to działa w przypadku zainfekowanych e-maili. Te "żyjątka" mogą zrujnować nasz komputer niczym bardzo agresywny pasożyt, którego praktycznie nie dało się dostrzec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Malware — jakie tajemnice skrywa złośliwe oprogramowanie

Malware przybiera wiele postaci, a każda z nich jest jak inny bohater niezłego kryminału. Mamy wirusy, które rozprzestrzeniają się jak angina, infekując kolejne pliki, wormy, które przegrywają się przez sieć jak robaki, i trojany (konie trojańskie), które udają przyjaciół, ale tak naprawdę zbierają o nas wrażliwe informacje.

Wszystkie one są jak cisi złodzieje, próbujący wykraść nasze dane, tajemnice i pieniądze. Podczas pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 oraz po wybuchu wojny w Ukrainie tego typu ataki hakerskie przybrały na sile i współcześnie trudno mówić o jakimkolwiek bezpieczeństwie cyfrowym, jeśli sami o nie nie zadbamy.

Jak się bronić przed cyfrową plagą?

Podobnie jak systemy antywłamaniowe chronią nasze domy przed złodziejami, my musimy chronić nasze komputery przed malware’em. Kilka prostych zasad pozwoli nam odeprzeć niechciane oprogramowanie na tyle skutecznie, jak bardzo to możliwe. Musimy zawsze pamiętać, by być czujni na wszelkie odstępstwa od normy w działaniu naszych komputerów oraz otrzymywanych mailowo treści.

Antywirus jako tarcza ochronna: Program antywirusowy jest jak strażnik, który pilnuje naszego komputera. Skanuje on pliki na dyskach oraz wiadomości w klientach pocztowych po to, by znaleźć ukryte zagrożenia. Pamiętajcie, że regularne aktualizacje baz wirusów to jak dostarczanie strażnikowi nowych broni do walki z przeciwnikami. Tu nie ma taryfy ulgowej. Po prostu trzeba o to zadbać i nie wierzcie ślepo w zabezpieczenia systemowe. Te, chociaż są pomocne, w walce z uciążliwymi szkodnikami coraz nowszego typu mogą przegrać z kretesem.

Aktualizacje systemu operacyjnego, czyli naprawiamy przerwany mur: Nasz system operacyjny, czyli podstawa funkcjonowania komputera, to mur w królewskim zamku. Jeśli zostawimy dziurę, złodziej (malware) może się włamać i na pewno to zrobi, wykorzystując luki bezpieczeństwa. Aktualizacje są jak łatanie dziur, które zapobiegają włamaniom, dzięki czemu my możemy spać spokojnie.

Rozwaga w sieci: Wiecie, że na niektórych ulicach może być niebezpiecznie, więc zachowujecie ostrożność lub omijacie je łukiem, zwłaszcza po zmroku. Tak samo jest w internecie – nie wchodźcie w podejrzane linki i nie ściągajcie dziwnych załączników, zwłaszcza gdy się ich nie spodziewacie, a nie znacie nadawcy. Lepiej unikać ciemnych zaułków cyberprzestrzeni, jeśli nie chcemy, by ktoś wyrządził nam krzywdę.

Malware, czyli profil przestępcy

Malware to taki bezczelny złodziej, który próbuje ukraść nasze bezcenne, chowane w tajemnicy przed światem dane. Wyobraźcie go sobie, jako nieproszonego gościa na przyjęciu, którego na początku nikt nie zauważył, a po chwili imprezy zaczął zachowywać się bardzo głośno i wulgarnie.

Gdy już da o sobie znać, pamiętajcie, że macie wartościowe narzędzia, by bronić się przed jego agresją. Antywirus, aktualizacje i ostrożność w sieci to wasze filary bezpieczeństwa. Poznając tajemnice malware i stosując odpowiednie środki ostrożności, możemy cieszyć się niezakłóconym korzystaniem z komputerów w tym ciągle zmieniającym się wirtualnym świecie. Najważniejsze to być czujnym i nie dać się "wrobić".

Marcin Watemborski, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)