Mapy Google wyprą Yanosika? Nowe fotoradary zgłosisz sam [Aktualizacja]
Mapy Google od kilku dni wyświetlają fotoradary na trasie. Równo tydzień temu informowaliśmy, że nowa funkcja działa już w Polsce, ale do pełni szczęścia trochę brakuje – przede wszystkim możliwości zgłaszania nowych fotoradarów i mobilnych kontroli prędkości, których nie ma jeszcze na mapie. W ten sposób od dawna działa na przykład Yanosik i jak wynika z najnowszych informacji wprost od Google – Mapy również dadzą taką możliwość.
Dodatkowe informacje o fotoradarach w Mapach Google pojawiły się w serwisie TechCrunch. Producent potwierdził, że informacje o kontrolach prędkości pojawiają się już na mapach w 40 krajach. Oprócz wspomnianej już Polski są to między innymi także Czechy, Słowacja, Włochy, Węgry, Litwa i Wielka Brytania.
Docelowo Mapy pozwolą kierowcom samodzielnie zgłaszać dodatkowe kontrole, o których nie ma jeszcze informacji w bazie. Co interesujące, ta opcja będzie jednak dostępna tylko na Androidzie. Zgłoszone fotoradary będą się natomiast pojawiać także w Mapach na iOS-ie.
Informacje o fotoradarach w Mapach trafiają zarówno do użytkowników na Androidzie (gdzie fotoradary wyświetlane są także w Android Auto) oraz iOS, choć są wprowadzane stopniowo. Niektórzy będą więc mogli zobaczyć fotoradary na mapie dopiero na dniach lub w najbliższych tygodniach.
Ograniczenia prędkości w Mapach Google
Co istotne, Google potwierdził także, że informacje o ograniczeniach prędkości trafią do kolejnych krajów. Obok fotoradarów, może to więc być kolejny argument, dla którego część kierowców korzystających z Yanosika zdecyduje się ograniczyć tylko do Map Google.
Ograniczenia prędkości są testowane od dłuższego czasu. Niektórzy za granicą mogli zobaczyć je w aplikacji już kilka miesięcy temu:
Niestety, na razie nie wiadomo kiedy informacje o ograniczeniach trafią do aplikacji w kolejnych krajach. Z informacji w serwisie TechCrunch wynika jednak, że nowość już teraz trafia do pierwszych użytkowników. Możliwe więc, że ograniczenia prędkości w Mapach pojawią się także w Polsce jeszcze przed tegorocznymi wakacjami.
Mapy Google są dostępne do pobrania z naszego katalogu aplikacji. Do wyboru wersja na Androida oraz iOS-a.
Aktualizacja, godz. 15.40Biuro prasowe Google studzi entuzjazm. Jak się okazuje, wiadomości podawane przez zagraniczne serwisy o wprowadzeniu do Map Google informacji o ograniczeniach prędkości w 40 krajach są błędne. Funkcja dostępna jest wyłącznie w USA, Wielkiej Brytanii oraz Danii. Google krótko podsumowuje temat:Na Mapach Google w Polsce nie zostały wprowadzone informacje o ograniczeniach prędkości.Z dodatkowych informacji wynika, że Google na tę chwilę nie ma w planach wprowadzenia informacji o ograniczeniach prędkości na innych rynkach.