Mapy Google jako narzędzie do walki z propagandą - apel Anonymous

Grupa Anonymous, za propozycją polskiego internauty z nickiem @Konrad03249040, proponuje wykorzystać mechanizm wystawiania opinii o punktach użyteczności publicznej w Mapach Google, aby w ten sposób dotrzeć z autentycznymi wiadomościami o sytuacji na Ukrainie do nieświadomych sprawy Rosjan.

Hakerzy proponują na Twitterze, by masowo dodawać opinie na przykład rosyjskim restauracjom, w treści informując o sytuacji na Ukrainie, ale jednocześnie wystawiając najwyższą ocenę, by nie karać właścicieli za sytuację polityczną.

Chociaż można się spodziewać, że docelowo takie opinie zostaną usunięte z Map Google, gdyż zostaną uznane za spam (na podobnej zasadzie można trafić na phishing w Dokumentach Google, a niegdyś w Kalendarzu), jest to bez wątpienia kolejna "cegiełka" w sprawie i szansa na doinformowanie społeczeństwa na temat sytuacji na Ukrainie.

Chociaż restauracje w centrum Moskwy w Mapach Google - w porównaniu z europejskimi realiami - mają stosunkowo mało opinii, już teraz widać, ze akcja działa i da się trafić na komentarze o podobnej treści, jak sugerowana przez grupę Anonymous. Stosunkowo mała liczba komentarzy może wynikać z popularności innych, lokalnych serwisów internetowych wykorzystywanych przez Rosjan. Do opinii w Mapach Google można dotrzeć zarówno z poziomu przeglądarki w komputerze, jak i smartfonów.

Opinie w Mapach Google to element, który znany jest od lat i w dłuższej perspektywie wykorzystywany przez Google'a do wielu opcji, głównie w smartfonach. Poza możliwością sprawdzenia informacji o miejscu użyteczności publicznej, na podstawie opinii, lokalizacji i preferencji użytkownika, w aplikacji Map Google proponowane są także miejsca warte odwiedzenia - nawigacja jest bowiem tylko jedną z wielu funkcji.

Google podjął działania, aby zapobiec spamowaniu opiniami, które w praktyce nie mają związku z recenzjami restauracji. Więcej na ten temat można przeczytać w odrębnej publikacji będącej kontynuacją tematu.