Mapy Google oskarżone o zniszczenie rodziny. Mężczyzna chce odszkodowania
– Google doprowadza do konfliktów w moim życiu rodzinnym – twierdzi pewien mieszkaniec Indii, domagając się od spółki rekompensaty finansowej.
27.05.2020 13:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
R Chandrasekhar, jak nazywa się bohater, ma 49 lat i pochodzi z miejscowości Mayiladuthurai w indyjskim stanie Tamil Nadu. Jego historię opisują lokalne media. Mężczyzna żali się na Mapy Google, a konkretniej – dostępną w rzeczonej aplikacji funkcję Oś Czasu, która pozwala sprawdzić listę miejsc odwiedzonych przez użytkownika.
Twierdzi, że małżonka w ten właśnie sposób stara się go kontrolować, a jednocześnie, w jego mniemaniu, dane na Osi Czasu są błędne. Prowadzi to oczywiście do sprzeczki. – Żona nie pozwala mi spać, ponieważ pyta, gdzie bywam. Ciągle o tym myśli, co ma na nią negatywny wpływ i tak też wpływa na resztę rodziny – narzeka Chandrasekhar.
– Mimo iż staram się z nią rozmawiać, nie chce słuchać. Wierzy w Mapy Google bardziej niż w cokolwiek innego, co powoduje konflikty w rodzinie – kontynuuje mężczyzna. – Proszę o podjęcie działań przeciwko Google i zapewnienie mi sprawiedliwości, a także o to, aby Google zapewnił mi rekompensatę za spowodowanie tak wielu konfliktów – ucina.
Oś Czasu—twój prywatny szpieg
Oś Czasu to funkcja wprowadzona do Map Google pod koniec 2018 roku. Pozwala prześledzić nie tylko listę odwiedzonych miejsc, ale nawet przebyte celem ich osiągnięcia trasy, włącznie z punktami postojowymi i ewentualnymi zdarzeniami po drodze.
Firma z Mountain View twierdzi wprawdzie, że dane te dostępne są tylko dla użytkownika danego konta, a ich przetwarzanie odbywa się w formie anonimowej, ale sama funkcja Osi Czasu nie przestaje budzić kontrowersji. Fakt faktem działa niczym prawdziwy szpieg.
Co więc kluczowe, aby uzyskać dostęp do tras, małżonka Chandrasekhara musi mieć dostęp do jego konta Google. Widocznie jednak bohater tę kwestię pominął.