Masz sporo do ukrycia? WhatsApp pomoże ci ukryć przynajmniej rozmowy

Komunikator WhatsApp, który pozwala na przesyłanie krótkich wiadomości multimedialnych, został wzbogacony o pełne szyfrowanie transmisji (E2EE), o czym informuje The Verge. Jest to rezultat porozumienia z Open Whisper Systems, które od kilku lat zajmuje się kwestiami prywatności dla technologii mobilnych. Nowe zabezpieczenia zadebiutują w aplikacji dla Androida, jednak niewykluczone, że wkrótce trafią one na inne platformy.

Masz sporo do ukrycia? WhatsApp pomoże ci ukryć przynajmniej rozmowy
Tomek Kondrat

WhatsApp jest kolejną firmą, która decyduje się na poprawę zabezpieczeń związanych z prywatnością. Wcześniej na takie kroki zdecydowały się Google oraz Apple. Ich działania nie spodobały się FBI, które widzi w tym wielkie niebezpieczeństwo. Afery z NSA w roli głównej sprawiły, iż użytkownicy coraz częściej wyrażali swoje niezadowolenie z powodu miernych zabezpieczeń, które były w do tej pory w użyciu. W przeciwieństwie do iMessages, wiadomości z WhatsAppa nie są przechowywane w chmurze, zatem ich ewentualne upublicznienie jest niemalże niemożliwe.

Obraz

Pełne szyfrowanie transmisji (E2EE) nie jest niczym nowym w ekosystemie Androida. Do tej pory wykorzystywany był m.in. w aplikacjach takich, jak mający w przeszłości problemy Cryptocat, Silent Text, Telegram czy Redphone. Ostatnia z tych aplikacji znalazła zastosowanie między innymi podczas arabskiej wiosny, czyli wewnętrznych konfliktów trwających od 2010 w krajach islamskich. Owe aplikacje mają jednak szczątkowy udział w rynku komunikatorów tekstowych. WhatsApp plasuje się na drugim końcu zestawienia, gdyż z jego usług korzysta ponad 600 milionów użytkowników na całym świecie.

WhatsApp wykorzysta protoków OTR w celu przesyłania kluczy kryptograficznych, które będą przechowywane na urządzeniu. Komunikator wykorzysta rozwiązania wykorzystane w otwartoźródłowym TextSecure. Wykorzystane zabezpieczenia będą zatem jednymi z najlepszych, jakie można spotkać we wszystkich komunikatorach. TextSecure był jednym z pionierów w rankingu prowadzonym przez EFF. WhatsApp i inne komunikatory wypadły blado na jego tle, przez co zdecydowano się na tak radykalny ruch. Poniżej przedstawiamy prosty schemat działania OTR. Jak widać, komunikacja odbywa się bez pośredników, a nie jak obecnie, z przystankiem na serwerach WhatsAppa.

Obraz

Aplikacje wykorzystujące protokół OTR udostępniają klucze zabezpieczające tylko dla nadawcy i odbiorcy wiadomości. W praktyce oznacza to, że WhatsApp nie będzie w stanie odkodować wiadomości swoich użytkowników nawet w przypadku otrzymania sądowego wezwania do ujawnienia treści rozmów. Na obecną chwilę szyfrowane będą tylko wiadomości tekstowe pomiędzy dwoma użytkownikami. Grupy oraz pliki multimedialne zostaną dodane w późniejszych aktualizacjach.

Integracja kodu Open Whisper Systems rozpoczęła się zaraz po przejęciu WhatsAppa przez Facebooka za astronomiczne 16 miliardów dolarów. Prace zajęły sześć miesięcy i wymagały wielu wysiłku ze strony programistów obu firm. Dyrektor do spraw technicznych Open Whisper Systems, Moxie Marlinspike wierzy, że rozwiązania jego firmy będą wkrótce wykorzystywane przez liczniejszą grupę firm tworzących komunikatory. Warto w tym momencie przypomnieć, że zarówno Google, jak i Facebook wykorzystują swoje własne algorytmy zabezpieczające, które przez zamkniętą specyfikę kodu nie mogą zostać zweryfikowane.

Użytkownikom WhatsAppa nie grozi raczej sytuacja, z którą zmierzyć musiał się Snapchat. Komunikator był w ostatnich kilku miesiącach obiektem krytyki za niedbałe podejście do spraw prywatności. Aktualizacja już wkrótce powinna trafić na urządzenia z Androidem. Poważne podejście do kwestii prywatności cieszy, zwłaszcza, że WhatsApp jest niezwykle popularnym komunikatorem, który wybierają miliony użytkowników. W Polsce procentowa liczba użytkowników jest znacznie mniejsza niż w USA czy krajach azjatyckich. Aplikację WhatsApp Messenger można pobrać z naszej bazy programów.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)