Masz Windowsa 10? Dostaniesz propozycję darmowej aktualizacji
Windows 10 zaoferuje możliwość darmowej aktualizacji systemu bezpośrednio do najnowszego Windowsa 11 23H2. To efekt zmiany po stronie serwera. Dotychczas użytkownicy korzystający z tego rodzaju aktualizacji mogli pobrać Windowsa 11 22H2, co nie było optymalnym rozwiązaniem.
Użytkownicy Windowsa 10, którzy chcą skorzystać z darmowej aktualizacji systemu do Windowsa 11 (co nadal jest dostępne w zgodnych sprzętach z poziomu Windows Update) od teraz będą pobierali Windowsa 11 23H2, czyli najnowsze "duże" wydanie systemu - opisuje Windows Latest. Dotychczas taki proces aktualizacji systemu prowadził do instalacji wydania 22H2, co siłą rzeczy tuż po instalacji wiązało się z koniecznością pobrania szeregu aktualizacji, w tym do nowszego wydania 23H2.
Po zmianie po stronie serwera proces aktualizacji komputera do Windowsa 11 będzie więc po prostu odczuwalnie szybszy. Pobranie nowszej kompilacji to także więcej funkcji Windowsa 11 dostępnych od początku, bez konieczności czekania na instalację wszystkich łatek i poprawek. Oferowanie użytkownikom możliwości darmowego zaktualizowania komputera do Windowsa 11 jest cenną opcją zwłaszcza z uwagi na nadchodzący koniec wsparcia Windowsa 10, który nastąpi już w przyszłym roku.
Decydując się na aktualizację Windowsa 10 do Windowsa 11 należy mieć świadomość, że cały proces może chwilę potrwać. Teoretycznie nie powinien wiązać się z zagrożeniem dla danych zapisanych na dysku, ale ryzyka ich utraty nie można nigdy wykluczyć, choćby z tytułu awarii sprzętu podczas aktualizacji systemu. Wcześniej warto więc zadbać o wykonanie kopii zapasowej przynajmniej najbardziej potrzebnych dokumentów, zdjęć i filmów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Można to zrobić na wiele sposobów, w tym wykorzystując chmurę, podłączonego do sieci lokalnej NAS-a czy dyski zewnętrzne. W wielu przypadkach w realizacji kopii zapasowej pomoże dodatkowe oprogramowanie. Polecamy z tego miejsca nasz poradnik tworzenia kopii zapasowej z wykorzystaniem aplikacji Cobain Backup, choć oczywiście nie jest to jedyna możliwość.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl