mBank ostrzega klientów. Przestępcy podszywają się pod pracowników

mBank ostrzega swoich klientów w nowym komunikacie zatytułowanym "Uważaj, z kim rozmawiasz". Sprawa jest dosyć poważna, ponieważ przestępcy kontaktują się z ofiarami telefonicznie lub za pomocą e-maila i podszywają się pod pracowników banku. Osoby starsze i mniej doświadczone w sprawach bankowych mogą paść ofiarą tego ataku.

fot. GettyImages
fot. GettyImages
Arkadiusz Stando

Oszuści próbują uzyskać dostęp do konta bankowego swoich ofiar i wykraść z niego pieniądze. Kontaktują się z klientami banku twierdząc, że rachunek został zablokowany albo pewien z przelewów musi zostać zweryfikowany ręcznie. Bank zaznacza, że "pracownik banku lub doradca, nie będzie nakłaniał Cię do inwestycji w kryptowaluty, a tym bardziej NIE BĘDZIE OD CIEBIE ŻĄDAĆ TAKICH DANYCH". Warto przekazywać taką wiedzę osobom, które mogą być bardziej narażone na oszustwa.

"Zachowaj czujność. Oszuści pod pretekstem weryfikacji przelewu, zablokowanego rachunku lub pomocy w inwestycji w kryptowaluty będą próbować nakłonić Cię do podania danych osobowych, danych karty płatniczej, danych niezbędnych do korzystania z bankowości internetowej. Mogą też zachęcać do instalacji dodatkowego oprogramowania, które może kontrolować Twój komputer lub smartfon" - czytamy w komunikacie.

Na co powinni uważać klienci banków? mBank przypomina że:

  • Pracownik banku NIGDY nie będzie prosił Cię o zainstalowanie aplikacji np. AnyDesk lub TeamViewer QuickSupport na Twoim komputerze lub smartfonie
  • Pracownik banku NIGDY nie będzie się pytał o login i hasło do logowania do serwisu bankowości internetowej
  • Nie podawaj nikomu danych karty płatniczej, jej daty ważności ani kodu CVV2
  • Nie wierz w zapewnienia o świetnych inwestycjach w kryptowaluty z wysoką stopą zwrotu, w których pomoże Ci „doradca”
  • Nie ufaj rzekomemu „inwestorowi” czy „doradcy” który nakłania cię do zainstalowania aplikacji np. AnyDesk lub TeamViewer QuickSupport
  • Jeśli otrzymasz przelew od nieznajomego nadawcy, pod żadnym pozorem nie przekazuj środków dalej – nieświadomie możesz brać udział w przestępstwie
  • Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do legalności inwestycji, nie bierz w niej udziału

Największym problemem tego typu ataku są sztuczki socjotechniczne przestępców. Niestety, ale zdarza się, że udaje im się namówić ofiary do zainstalowania oprogramowania udostępniającego tryb zdalnego pulpitu na komputerach. Podobnie jest w przypadku smartfonów. Tutaj jednak przestępcy mają szersze pole do popisu, ponieważ trojany bankowe takie jak Cerberus (na Androida) są trudne do wykrycia dla ofiary, wręcz niezauważalne, a w pewnym momencie program sam wyczyści konto bankowe ofiary.

Tego typu przestępstw niestety jest coraz więcej, dlatego to bardzo ważne, aby edukować bliskich. W ciągu ostatnich tygodni policja bardzo często informowała o kolejnych przypadkach oszustwa. W ubiegłym miesiącu 32-letni mieszkaniec Wrześni stracił 200 tysięcy złotych, po tym, jak skontaktował się z nim przestępca sugerujący mu ogromne zyski z kryptowalut. W tym przypadku również zastosowano zdalny pulpit.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)