McDonald's zablokuje porno w darmowym Wi‑Fi. Tak na wszelki wypadek
McDonald's, jako jedna z największych sieci restauracji, z dużym entuzjazmem zapatruje się na najnowsze osiągnięcia techniki. Mowa tutaj nie tylko o podchwytywaniu i eksploatacji trendów, czego przykładem mogą być zabawki Angry Birds, czy wykorzystanie Pokemon Go jako platformy reklamowej, ale także unowocześnianiu samych lokali.
A to z kolei generuje liczne wyzwania. Jak wiadomo, w swoich restauracjach McDonald's oferuje bezpłatnie dostęp do sieci Wi-Fi. Oczywiście może ona na przykład służyć przeglądaniu oferty kanapek, ale z równym powodzeniem może być wykorzystywana do przeglądania pornografii. I właśnie temu McDonald's postanowił wypowiedzieć wojnę, na razie na gruncie amerykańskim.
Jak donosi Venture Beat, inicjatywa zresztą nie należy do samej korporacji, a do organizacji Enough Is Enough, której motto składa się z deklaracji czynienia Internetu bezpieczniejszym dla dzieci i rodzin. Enough is Enough jest powiązana ze wspólnotami ewangelickimi i od dłuższego czasu miała wywierać nacisk, nie tylko na McDonald's, aby filtrować ruch w oferowanej sieci, uniemożliwiając oglądania pornografii.
Nie jest to zresztą pierwsza tego typu decyzja, blokady stron porno działają już w restauracjach sieci w Wielkiej Brytanii, co jest o tyle ciekawe (i biorąc uwagę skalę działalności restauracji, aż trudno w to uwierzyć), że dotąd nie odnotowano żadnych incydentów w lokalach. Akcja EiE ma zaś charakter prewencyjny.