Messenger po aktualizacji: twoje czaty mogą zostać zaszyfrowane
Facebook Messenger po aktualizacji zaoferuje nowe opcje w ramach czatów szyfrowanych metodą end-to-end. Rozmowy zyskają cechy, które dotychczas były dostępne tylko w regularnych konwersacjach, a chodzi między innymi o motywy, podglądy linków, własne emoji i statusy aktywności. Meta planuje też włączyć automatyczne szyfrowanie wybranych rozmów u użytkowników.
Szyfrowane czaty w Facebook Messengerze zyskują szereg nowych opcji. Meta zapowiedziała wdrożenie motywów, personalizacji reakcji i emoji, profilowych zdjęć dla grup, podglądu linków, statusów aktywności i obsługi tzw. "dymków". Mark Zuckerberg podkreślił przy tym, że w ramach testu u kolejnych użytkowników Messengera szyfrowane czaty zostaną automatycznie włączone.
W Facebook Messengerze chodzi o szyfrowanie end-to-end, które w polskiej wersji komunikatora określane jest "pełnym szyfrowaniem" i co do zasady działa podobnie jak choćby w WhatsAppie. Obecnie do takiej wersji czatu można przejść w dowolnym momencie, klikając opcję w menu danej konwersacji. Od tego momentu wiadomości są dodatkowo chronione, ale dotychczas wiązało się to ze sporą liczbą wyrzeczeń - tryb ten jest wyjątkowo uproszczony.
Niestety opisywane nowości w Messengerze nie trafią do każdego w tym samym momencie. Meta podaje wprost, że użytkownicy będą sukcesywnie widzieć kolejne zmiany "w najbliższych miesiącach", co jest konsekwencją stopniowego wdrażania aktualizacji. Meta podkreśla, że wybrane czaty będą automatycznie przełączane na szyfrowane losowo, aby zbadać reakcje użytkowników.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl