Windows 10 zyska na jakości – Microsoft tłumaczy, jak chce poprawić swój system

Październikowa aktualizacja Windowsa 10 od kilkudziesięciu godzin znów jest dostępna dla wszystkich za pośrednictwem Windows Update. To dobra okazja, by podsumować dotychczasowe działania związane z rozwojem systemu, na co zdecydował się Microsoft w jednym z wpisów na oficjalnym blogu. Przypadek kłopotliwej aktualizacji z błędem znikających plików był bowiem pierwszą sytuacją w historii Windowsa 10, kiedy nowa wersja systemu została na pewien czas wycofana, by nie zagroziła kolejnym użytkownikom.

Microsoft dzieli się częścią statystyk związanych z Windowsem 10 (depositphotos)
Microsoft dzieli się częścią statystyk związanych z Windowsem 10 (depositphotos)
Oskar Ziomek

15.11.2018 | aktual.: 15.11.2018 11:19

Microsoft przeprosił za błędy i obiecuje poprawę, a przy okazji zdradza kilka interesujących statystyk związanych z Windowsem 10, na swój sposób tłumacząc tym samym z jak dużym wyzwaniem mają do czynienia programiści. Twórcy zwracają bowiem uwagę, że Windows 10 działa obecnie na 16 milionach różnie zestawionych sprzętów i sterowników i obsługuje ponad 35 milionów aplikacji w ponad 175 milionach wersji. Ponadto należy także wziąć pod uwagę, że każdego miesiąca z Windowsa 10 korzysta aktywnie ponad 700 milionów użytkowników.

Liczba incydentów u użytkowników kolejnych edycji Windowsa 10, źródło: Microsoft.
Liczba incydentów u użytkowników kolejnych edycji Windowsa 10, źródło: Microsoft.

Jak zwraca uwagę producent, taka sytuacja wymaga ciągłej czujności i dbania o najmniejsze szczegóły. Zgodnie z tym, co powiedziano już przy okazji wznowienia październikowej aktualizacji, w tym zakresie pojawiają się zmiany. Windows 10 zmienił sposób, w jaki rozwijamy, dostarczamy i aktualizujemy system Windows: nazywamy to „Windows jako usługa”. Przełożyliśmy odpowiedzialność za podstawowe testy funkcjonalne na nasze zespoły programistyczne, aby od początku zapewnić kod wyższej jakości. Zmieniliśmy także cele zespołów, które wciąż mi raportują i które są odpowiedzialne za walidację typu end-to-end oraz gruntownie zmieniliśmy nasze podejście do jakości... – czytamy we fragmencie wspomnianego wpisu blogowego autorstwa Michaela Fortina.

By w przyszłości zapewnić użytkownikom lepszą jakość, twórcy zwracają uwagę na kilka podstawowych zasad, którymi będą się kierować. Microsoft deklaruje skupienie na testach w zespołach programistów, zapewnia zaangażowanie partnerów i użytkowników, a wreszcie podejmowanie bardziej odpowiedzialnych decyzji, opieranie się na głównych zasadach wydawania aktualizacji, trafiając z nimi tylko do sprawdzonych konfiguracji sprzętowych. Ponadto podkreślane jest znaczenie odpowiedzialności i popularnej transparentności działań, a to wszystko ma być dopiero początkiem – w zakresie jakości Microsoft chce zmienić jeszcze więcej i zamierza o tym poinformować użytkowników wkrótce.

Mając na uwadze te i inne zmiany, można więc mieć nadzieję, iż począwszy od kolejnej dużej aktualizacji Windowsa 10 na wiosnę, system będzie działał stabilniej, sprawiając przy tym mniej kłopotów użytkownikom. Jak zwraca uwagę Microsoft, zmiany w tym zakresie od początku zmierzają w dobrym kierunku. Jak przedstawiono na wykresie, najnowsze aktualizacje funkcji systemu są dla użytkowników wielokrotnie mniej problematyczne.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (157)