Modern Combat 5: Blackout to najnowsza odsłona popularnej serii strzelanek mobilnych. Najprościej nazwać ją mobilnym klonem Modern Warfare. Jej autorzy dołożyli wielu starań by gatunek FPS był grywalny także na ekranie dotykowym, efektem tego są kolejne, bardzo grywalne odsłony Modern Combat.
Głównym trybem gry jest kampania dla jednego gracza. Rozgrywka stawia na widowiskowość, szybką akcję i globalną perspektywę prowadzonych działań. Jeżeli lubiliście takie podejście w serii Call od Duty, bądź też Medal of Honor, poczujecie się jak w domu. Fani klasycznych FPS mogą czuć się zmęczeni sporą liniowością zarówno fabuły jak i rozgrywki.
Tryb multiplayer oferuje możliwość wyboru jednej z 4 klas: Assault, Heavy, Recon oraz Sniper. Każdy z nich dysponuje innymi zdolnościami i bronią. Mamy również możliwość ich rozwoju i modyfikacji. W przypadku tej serii możemy być spokojni o rywali, prawie zawsze trafimy na kogoś gotowego do pojedynku. Część czwarta udowodniła, że nawet sporo po premierze na serwerach jest wielu graczy.
Grafika to małe arcydzieło, widać to zwłaszcza w kampanii. Owszem, gdy na chwilę zwolnimy i zaczniemy przyglądać się obiektom, na pewno trafimy na gorzej wykonane elementy, nachodzące tekstury itp. Całość broni się jednak i silnikiem i wizją. Równie wysoki poziom utrzymuje warstwa audio. Ma to też swoją cenę, na słabszych sprzętach (iPad 2, iPhone 4s) grafika będzie gorsza i odczuwalnie mniej płynna.