mophie juice pack air — smukły kompromis dla głodnego iPhone'a

Smartfony, jak wiadomo, są bardzo wymagające jeśli chodzi o zasilanie. Szybko konsumują zapasy zgromadzone w akumulatorze i o ile nie mamy pod ręką ładowarki, a co najważniejsze, źródła zasilania, możemy mieć niemały problem. Z pomocą przychodzą akcesoria w postaci banków pamięci, dzięki którym telefon bez problemu naładujemy także w środku lasu. Sęk jednak w tym, że banki takie są dość uciążliwe — i to dosłownie. Sporo ważą i są po prostu niekomfortowe. Do naszego labu trafił właśnie juice pack air firmy mophie: etui na iPhone'a 4 i 4S ze zintegrowanym bankiem zasilania, ale jednocześnie możliwie smukłe i lekkie. Czy to dobry kompromis?

mophie juice pack air — smukły kompromis dla głodnego iPhone'a
Wojciech Kowasz

07.05.2012 | aktual.: 28.05.2012 10:48

Obraz

Zacznijmy od wyglądu i wygody. Faktycznie od razu daje się zauważyć, że konstrukcja jest znacznie lżejsza od tradycyjnych modeli (65 gramów) i minimalnie cieńsza (173 mm). iPhone'a wkłada się i wyciąga z łatwością, choć wiele do życzenia pozostawia spasowanie górnej i dolnej części obudowy. Całość trzeszczy także nieco podczas użytkowania. Być może jest to efekt sporego zużycia testowanego egzemplarza, ale nawet jeśli tak jest, to i tak nie będzie to pocieszająca wiadomość. Nadal nie można naturalnie powiedzieć, że z takim etui bez problemu da się żyć na co dzień, ale jest ono nieporównywalnie bardziej wygodne niż typowe, ciężkie i grube obudowy z dodatkowym akumulatorem. Na podróż będzie ono w sam raz. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że na górze obudowy zastosowano bardzo szerokie wycięcia, dzięki czemu bez trudu podłączymy dowolne słuchawki. Nie zapomniano także o wycięciu na kamerę.

Oczywiście przed skorzystaniem z banku zasilania musimy sam ten bank naładować. Wykorzystamy do tego celu dołączony kabelek microUSB. W trakcie ładowania z podłączonym iPhonem możemy dodatkowo synchronizować go poprzez iTunes, pośrednictwo obudowy mophie nie stanowi tu żadnej przeszkody. Akumulator wbudowany w etui cechuje się pojemnością 1500 mAh. Ładowanie rozpoczynamy przesuwając przełącznik na obudowie, który blokuje dopływ prądu do smartfona. Wcześniej stan naładowania sprawdzimy przy pomocy czterech diod symbolizujących 25, 50, 75 i 100 procent. Pomimo tego, że iPhone 4, z jakim testowałem obudowę, posiada baterię o pojemności 1420 mAh, nie udało mi się jednak naładować go do pełna wykorzystując w pełni naładowany bank mophie juice pack air. Ładowanie rozpoczęło się na poziomie 15% i zakończyło rozładowaniem zewnętrznego akumulatora przy 90%. Mimo wszystko jest to nie najgorszy wynik, także biorąc pod uwagę fakt, że do ładowania przystąpiłem dopiero po dwóch dniach od napełnienia banku zasilania. Rzadko przecież zdarza się, byśmy chcieli podładować iPhone'a od razu po naładowaniu zewnętrznego akumulatora...

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

W oficjalnym sklepie Apple w Polsce etui mophie juice pack air kosztuje 270 złotych i dostępne jest w trzech kolorach: białym, czarnym i czerwonym, stworzonym w ramach kampanii (PRODUCT) RED. Na tle konkurencyjnych akumulatorów zewnętrznych cena jest więc dość wysoka, ale z drugiej strony — jak już wcześniej wspominałem — różnica w wadze etui jest znaczna. Szkoda tylko, że konstrukcja nie jest lepiej spasowana, a akumulator mimo wszystko nie potrafi naładować iPhone'a do samego końca...

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)