Mozilla wydaje drugą wersję enkodera JPEG — mozjpeg. Zyskuje wsparcie Facebooka

Fundacja Mozilla wydała dzisiaj nową wersję swojego enkodera JPEG o nazwie mozjpeg. Druga wersja tego projektu dostępna jest do pobrania w serwisie GitHub, oferuje jeszcze wyższy poziom kompresji plików. Co ważne, projektem tym zainteresował się Facebook, który chce go wykorzystać w swoim serwisie i który postanowił wesprzeć fundację w pracach nad ulepszeniem popularnego standardu, zamiast postawić na nowszy WebP.

Mozilla wydaje drugą wersję enkodera JPEG — mozjpeg. Zyskuje wsparcie Facebooka
Redakcja

15.07.2014 | aktual.: 16.07.2014 08:38

Obraz

Mozilla uważa, że inwestowanie w nowy format promowany przez Google nie ma sensu i jest stratą czasu. Wymaga to bowiem więcej pracy, niż ulepszenie metod kompresji formatów stosowanych do tej pory i rozpowszechnionych wśród twórców stron internetowych. Nowa wersja enkodera JPEG stworzonego przez Mozillę zmniejsza rozmiar zarówno standardowych, jak i skompresowanych progresywnie plików JPG średnio o 5%, przy zachowaniu tej samej jakości. W niektórych przypadkach redukcja może być jednak większa. Udało się to osiągnąć m.in. poprzez wdrożenie kwantyzacji kratowej, a także dodania wsparcia dla cjpeg. Mozilla dopasowała swój enkoder do metryk PNR, PSNR-VHS-M, SSIM oraz MS-SSIM. Ponadto poprawiona została zgodność z dekoderami, które nie radziły sobie z odczytywaniem plików zapisanych przy jego użyciu.

Po stronie Mozilli w tej internetowej batalii stanął prawdziwy gigant — Facebook. Nowa wersja enkodera jest przez niego testowana, co w skali ogromnego ruchu tego serwisu i licznych zdjęć publikowanych przez użytkowników pozwala na znaczne oszczędności. Choć dla niektórych czytelników 5% może być niczym, w skali dużych serwisów jest to wielkość warta wdrożenia nowych rozwiązań. Dodatkowym zastrzykiem jest wsparcie finansowe Mozilli w kwocie 60 tysięcy dolarów, jakie ma przyśpieszyć prace nad kolejną wersją enkodera i dalszymi ulepszeniami. W przeciwieństwie do rozwiązania promowanego przez Google, z dzieła Mozilli może już korzystać każdy. Wystarczy zapis plików przy pomocy nowego enkodera i zostaną one obsłużone przez wszystkie przeglądarki. WebP z kolei nie jest ani tak popularny, ani wspierany przez wszystkie dostępne na rynku rozwiązania.

Warto jednak pamiętać, że WebP to nie tylko nieco lepszy poziom kompresji przy zachowaniu lepszej jakości. Format ten umożliwia stosowanie zarówno kompresji stratnej jak i bezstratnej przy zapisie plików. Dzięki obsłudze przezroczystości pozwala na porzucenie plików PNG. Pozwala on również na używanie plików animowanych, co z kolei pozwala wykluczyć format GIF. W efekcie otrzymujemy jeden uniwersalny format, który może zostać wykorzystany w wielu różnych sytuacjach. Tego Mozilla nie jest w stanie przeskoczyć optymalizując pliki JPG nawet do porównywalnego poziomu. Rozwiązanie Google, choć trudniejsze w implementacji, wydaje się być remedium na znacznie większy zakres problemów.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)