Musk ma wiele pomysłów na Twittera. "Większość z nich nie trzyma się kupy"
Elon Musk z pewnością należy do jednych z najbardziej wpływowych osób na naszej planecie. Cały świat bacznie obserwował proces przejęcia Twittera przez miliardera. W końcu do tego doszło, a Musk podzielił się kolejnymi pomysłami na rozwój platformy. Zdaniem szefa giełdy Binance 90 proc. z nich ma nikłe szanse na powodzenie.
Po licznych perturbacjach Elon Musk finalnie kupił Twittera za ok. 44 mld dolarów, stając się tym samym jedynym i niepodważalnym władcą platformy. Wcześniej musiał jednak zwolnić dotychczasowe grono dyrektorów – z zarządu wyleciał m.in. ówczesny dyrektor generalny Parag Agrawal – by "uwolnić niebieskiego ptaka".
"Make Twitter Great Again"
Ekscentryczny miliarder szybko zaproponował nowe rozwiązania, które jego zdaniem należy wprowadzić, aby "uczynić Twitter znów wielkim". Wśród nich znalazło się przede wszystkim wprowadzenie opłaty w wysokości ośmiu dolarów miesięcznie w zamian za weryfikację niebieskim znacznikiem. Ten model subskrypcji miałby gwarantować mniejszą liczbę reklam, pierwszeństwo w odpowiedziach na tweety czy wyszukiwaniu treści, a także możliwość publikowania długich filmów i dźwięku.
"Obecny system panów i chłopów na Twitterze dotyczący tego, kto ma lub nie ma niebieskiego znacznika, to bzdura" – napisał Musk na Twitterze. "Władza dla ludu! Niebieski za 8 dol. miesięcznie" – dodał.
Poza tym pod jego rządami platforma miałaby charakteryzować się zwiększoną prywatnością, wolnością słowa, a także przywróceniem aplikacji wideo Vine. Tymczasem zweryfikowani twórcy zgodnie z zamierzeniami Muska powinni dostać możliwość zarabiania na tworzonych przez nich treściach. Tutaj oczywiście to użytkownicy mieliby płacić za dostęp do filmów.
"Większość z nich nie trzyma się kupy"
Dyrektor generalny giełdy Binance Changpeng Zhao – znany internautom jako po prostu "CZ" – uważa, że ok. 90 proc. nowych pomysłów Elona Muska na funkcje Twittera zakończy się niepowodzeniem. – Właściwie powiedziałbym, że prawdopodobnie większość z nich nie będzie trzymać się kupy – oznajmił CZ podczas konferencji technologicznej Web Summit w Lizbonie.
Giełda Binance zainwestowała 500 mln dol. w przejęcie Twittera przez Muska, co było w dużej mierze spowodowane jego poparciem dla wolności słowa. Zhao, mimo pewnych obaw, wciąż wierzy, że Musk w końcu ustali kilka owocnych pomysłów na platformę mediów społecznościowych, ponieważ przyspiesza on rozwój innowacji w firmie.
– W ten sposób wymyślasz pozostałe 10 proc. funkcji, które będą się trzymać – powiedział Zhao, precyzując, że można to osiągnąć "poprzez zdefiniowanie wielu nowych funkcji". Jego zdaniem wprowadzenie niebieskiego znacznika za osiem dolarów miesięcznie jest "świetnym pomysłem".
Ostatecznie Zhao podkreślił, że popiera wizję Muska dotyczącą Twittera, jeśli chodzi o promowanie wolności słowa i modelowanie platformy jako rodzaju "globalnego placu miejskiego". – Twitter plus Elon? Samodzielnie mają spory potencjał, ale w połączeniu jest to ogromny potencjał – podsumował.
Konrad Siwik, dziennikarz dobreprogramy.pl