myPhone 8825TV — nie tylko dla taksówkarza
Do telefonu myPhone 8825TV Vision nie podchodziłem ze zbyt wielkimi nadziejami na pozytywne emocje, jednak nigdy nic nie wiadomo. Po rozpakowaniu paczki przesłanej przez producenta dobre wrażenie zrobiło na mnie opakowanie – bardzo estetyczne, niby drobiazg ale zawsze dobrze nastraja przed dobraniem się do dania głównego.
15.09.2011 | aktual.: 01.10.2011 00:40
8825TV to telefon technologicznie i estetycznie nawiązujący do zamierzchłej ery przed iPhonem pierwszym. Trochę lat minęło więc w zasadzie można by dalej tematu nie zgłębiać, czy jest sens rozpisywać się nad przestarzałym technologicznie produktem? Otóż jest. 8825TV nie nadaje się do robienia zdjęć (choć aparat wbudowany posiada - 1,3 Mpix bez lampy), nie nadaje się do nagrywania filmów (choć taką możliwość oferuje), nie nadaje się do surfowania po Internecie (tylko GSM 900/1800, JAVA - brak) ale wyposażony został w inne cenne możliwości.
Testowany myPhone może się podobać, zwłaszcza wszystkim tym, którzy nie pałają miłością do monolitycznych smartfonów dotykowych. 8825TV to dobrze wyglądająca, klasyczna słuchawka. Jak inne modele nawiązuje do designu Nokii sprzed paru lat. Do przeszłości nawiązuje również jakość wykonania telefonu, wszak z roku na rok jest z tym coraz gorzej, wykonany jest lepiej niż wiele droższych telefonów dostępnych obecnie na rynku. Całkiem przyzwoity plastik i metalowa klapka z tyłu są dobrze spasowane, nic nie trzeszczy i nie zapowiada szybkiej degradacji. Telefon został wyposażony w duży (2,4 cala) wyświetlacz o rozdzielczości 240x320 px, mogący teoretycznie wyświetlić 262 tys. kolorów. Jest dość gruby (14 mm), ale nie na tyle by mogło to szczególnie razić, raczej przy długości 114 mm i szerokości 50 mm oraz wadze 105 g sprawia po prostu wrażenie solidnego, przygotowanego na niezbyt delikatne traktowanie. Klawisze są dość duże i czytelnie rozmieszczone, w połączeniu z może niezbyt uroczym lecz prostym w obsłudze menu telefon jest po prostu bardzo łatwy w obsłudze.
Co w 8825TV jest ciekawego? Jak już wspomniałem jest kilka plusów, które mogą przysłonić nam minusy. Dual SIM – tradycją się już staje, że telefony sygnowane marką myPhone umożliwiają korzystanie z dwóch kart SIM jednocześnie. Niewątpliwie to spory atut, zwłaszcza dla osób prowadzących podwójne życie lub chociażby posiadających numer prywatny oraz firmowy. Nie trzeba dźwigać dwóch telefonów, to naprawdę wygodne. Korzystając z dwóch kart możemy przyjmować połączenia na oba numery, jednak nie jednocześnie. Jeśli podczas połączenia z wykorzystaniem jednego numeru ktoś zadzwoni na drugi niestety zostanie poinformowany o tym, że jesteśmy poza zasięgiem lub mamy wyłączony telefon. Telefon wyposażony został w dwa przyciski SIM1 i SIM2, dzięki którym w dowolnym momencie możemy przełączać się pomiędzy kartami w celu wykonania żądanych operacji, np. sprawdzenia historii rozmów na danym numerze, wysłania SMSa, MMSa czy też po prostu wykonania połączenia. Książka telefoniczna umożliwia nam wyszukiwanie kontaktów zarówno z pamięci telefonu (notabene wynosi 1MB – rozszerzalna przez microSD) jak i z każdej karty z osobna oraz, co bardzo wygodne, z obu kart jednocześnie.
Oczywiście hitem tego modelu, na co producent zwraca uwagę już w jego oznaczeniu jest wbudowany telewizor analogowy. Niestety analogowy, myPhone wprawdzie wprowadzał już na rynek telefon z dekoderem cyfrowej telewizji DVB-T jednak na polskim rynku byłby on bezużyteczny ze względu na zastosowanie dekodowania MPEG-2 (standard w Polsce to MPEG-4). Wiadomo, że użyteczność analogowego tunera TV odejdzie do historii wraz z zakończeniem nadawania analogowego co nastąpić ma już w 2013 roku. Telefon zwykle użytkuje się około 2 lat więc nie wyklucza to sensowności z zasady. Problem polega na tym, że zwykle wszelkie telewizorki przenośne odbierające analogowy sygnał poprzez kawałek teleskopowego druta nie dają szans na faktyczne obejrzenie czegokolwiek. W takim TV cały rok jest zamieć śnieżna… Z pewną dozą nieśmiałości uruchomiłem więc opcję TV. By pojawiła się szansa na dobry obraz i dźwięk należy włączyć "Polska" w ustawieniach. W mojej lokalizacji telefon zadziwiająco dobrze odbierał TVP2 – idealny dźwięk i dobry obraz, Polsat był na upartego do oglądania, TV4 już dla mocno zdeterminowanych, a TVP Info oraz TVP1 już w zasadzie tylko dla dźwięku ze śnieżnymi duchami. Mimo wszystko jestem pozytywnie zaskoczony, funkcjonalność TV w myPhonie może być czymś więcej niż tylko zbędnym bajerem, w sytuacji awaryjnej przy sprzyjających wiatrach i determinacji można obejrzeć wiadomości czy mecz lub ulubiony odcinek serialu. Co ciekawe w wielofunkcyjnej nawigacji samochodowej z TV, urządzeniu znacznie większym i 3 razy droższym nie udało się w tej samej lokalizacji osiągnąć nawet porównywalnej jakości obrazu. Irytująca niedoróbka tkwi natomiast w regulacji głośności, nawet minimalne jej ustawienie jest zdecydowanie zbyt głośne. Jak poinformował nas producent, w nowych partiach produkcyjnych usterka ta została już wyeliminowana .
Tak jak większość telefonów, od dobrych paru lat, myPhone 8825TV wyposażony został w radio. W tym jednak przypadku funkcjonalność radia jest znacznie większa. Ze względu na odbiornik TV myPhone został wyposażony w wysuwaną antenkę teleskopową, dzięki temu możemy korzystać z radia bez konieczności podłączania słuchawek. Głośnik zarówno w przypadku korzystania z TV, odtwarzania muzyki (MP3, WAV, AMR) czy słuchania radia bombarduje użytkownika naprawdę znaczną liczbą decybeli, co ciekawe w przypadku korzystania podczas rozmowy z trybu głośnomówiącego już fajerwerków w zakresie głośności nie ma, szkoda. Plusem radia jest możliwość korzystania z niego w tle. Jak wspomniałem miłośnicy słuchania muzyki nie powinni być rozczarowani oferowaną głośnością, zarówno z głośniczka jak również dołączonych słuchawek z końcówką mini-jack. Odtwarzacz w telefonie wygląda nie najgorzej choć podskakujące słupki equalizerów nie interesują się zanadto odtwarzaną w danym momencie muzyką.
MyPhone to nie telefon dla potrzebujących Internetu w kieszeni i wiecznie żywych na Facebooku. Nie daje nadziei na robienie zdjęć czy filmów ale jest porządnym telefonem do dzwonienia, wytrzymuje kilka dni bez ładowania, można skorzystać ze słuchawki bezprzewodowej dzięki bluetooth, a awaryjnie można próbować oglądnąć coś w TV czy posłuchać radia. Za około 250 zł to całkiem ciekawa propozycja choć raczej nie dla młodych, lubiących gadżety na topie.