Myślała, że to pracownik banku. Straciła blisko 50 tys. zł
Oszuści internetowi wciąż zbierają swoje żniwo. O tym, jak łatwo jest się dać nabrać na ich sztuczki, przekonała się 36-letnia głogowianka, która po rozmowie ze złodziejem straciła prawie 50 tys. zł.
11.01.2024 08:33
Sposoby działania internetowych przestępców zmieniają się i ewoluują. Często działają jednak według pewnych schematów, zmieniając przy tym jedynie szczegóły lub technikalia. 36-letnia mieszkanka Głogowa na Dolnym Śląsku przekonała się, że nie można zbyt łatwo ufać nieznajomym, szczególnie w kwestiach pieniężnych.
Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Głogowie, 36-latka straciła 49 tys. zł w wyniku oszustwa. Jak podano w komunikacie – złodziej skontaktował się ze swoją ofiarą za pośrednictwem internetu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W tym celu postanowił wzbudzić w ofierze zaufanie, podając się za osobę, która pracuje w banku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sprawca […] podając się za pracownika banku PKO BP wprowadził w błąd co do okoliczności wykorzystania danych osobowych i na tej podstawie pokrzywdzona wypłaciła ze swojego konta bankowego w/w kwotę. Następnie dokonała jej wpłaty w tzw. wpłatomacie na podane przez sprawcę kody" – podano w komunikacie na stronie policji.
Policja apeluje – bądź ostrożny
Na podobne zdarzenia nie ma dobrej rady. Należy pamiętać o zachowaniu ostrożności i weryfikacji tożsamości naszych rozmówców. Internetowi oszuści często podają się za pracowników banków, pracowników spółdzielni mieszkaniowych, elektrowni, doradców finansowych czy policjantów. Starają się wzbudzić w ten sposób zaufanie, lęk lub nadzieję na poprawę sytuacji materialnej. Jako osoby doświadczone w oszukiwaniu ludzi, często wykorzystują sprawdzone techniki, by nakłonić potencjalne ofiary do współpracy.
Policja apeluje, by zachować ostrożność w kontaktach z nieznajomymi, zarówno w internecie, jak i w świecie rzeczywistym. Nie powinniśmy zbyt chętnie dzielić się ważnymi, poufnymi informacjami z osobami, których nie znamy. Za każdym razem powinniśmy też dobrze zastanowić się, zanim komukolwiek przekażemy pieniądze. O taki krok nigdy nie poprosi ani policja, ani pracownicy banku.
W komunikacie policji czytamy, by w przypadku rozmowy z rzekomym policjantem nigdy nie zgadzać się na jakiekolwiek zaangażowanie własnych pieniędzy w ramach akcji policyjnej, ponieważ takie procedury nie obowiązują policjantów. Zawsze natomiast powinniśmy starać się sprawdzić tożsamość naszego rozmówcy, niezależnie, czy podaje się za policjanta, pracownika banku czy kogokolwiek innego.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl