Nagranie na poczcie głosowej? Taki SMS to oszustwo

Kolejna nieprzyjemna kampania phishingowa w Polsce. Tym razem oszuści starają się wykorzystać powiadomienia o wiadomości nagranej na pocztę głosową. Warto się zastanowić, zanim otworzy się przesłany link.

Wiadomość SMS. Telefon służy cyberprzestępcom do zdobywania danych
Wiadomość SMS. Telefon służy cyberprzestępcom do zdobywania danych
Źródło zdjęć: © Unsplash

Nietypowa kampania phishingowa dotyka sporą liczbę Polaków. Jej głównym punktem jest wiadomość SMS sugerująca, że ktoś nagrał się na pocztę głosową. To jednak nie koniec. W wiadomości tekstowej znajduje się także odnośnik do strony internetowej, na której możemy przeczytać o… konkursie.

Po otwarciu linku przenosimy się na stronę z fałszywym konkursem, który został rzekomo zorganizowany przez firmę Amazon. Znana firma to jeden z punktów, który może uśpić czujność ofiary cyberprzestępców. Drugim jest atrakcyjna nagroda, której rzecz jasna nikt nie może wygrać.

Oszuści oferują możliwość "wygrania" iPhone 13 Pro. Któż nie chciałby zgarnąć jednego z lepszych urządzeń mobilnych na rynku? W tym konkursie jednak nikt nie wygrywa. Poza organizatorem, który przy splocie fortunnych dla siebie zdarzeń może zyskać nasze dane osobiste i dostęp do naszych finansów przez dane karty płatniczej.

Nie jest to idealnie przygotowane oszustwo. Nie jest ono nawet zrobione w sposób poprawny - pojawiają się tam liczne błędy językowe, a sam adres strony powinien szybko wzbudzić czujność doświadczonego internauty. Niektórzy jednak tego doświadczenia nie mają.

- W kontakcie z tego rodzaju wiadomościami, czy to za pośrednictwem maili, SMS-ów czy wiadomości w mediach społecznościowych, powinniśmy zawsze zachowywać szczególną ostrożność. Czytajmy uważnie treść wiadomości, które otrzymujemy i zwracajmy uwagę na wszelkiego rodzaju literówki i błędy językowe. Pod żadnym pozorem nie klikajmy w linki, szczególnie gdy wiadomość już na pierwszy rzut oka wydaje się dla nas podejrzana. Każdorazowo należy weryfikować otrzymywane informacje, najlepiej poprzez bezpośredni kontakt z firmą lub organizacją, na które powołuje się nadawca SMS-a czy maila - mówi Kamil Sadkowski z ESET.

Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
informacjetelefonybezpieczeństwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)