Netflix rezygnuje z cenzury. Platforma wprowadza zmiany
Netflix pierwszy raz od prawie pięciu lat zaktualizował notatkę dotyczącą kultury korporacyjnej, dodając m.in. zapis związany z cenzurą. Do notatki dotarł serwis Variety, który zwrócił uwagę, że Netflix nie będzie "cenzurować określonych artystów ani głosów". Platforma zasugerowała też, że pracownicy, którym nie podoba się takie rozwiązanie, mogą odejść.
15.05.2022 | aktual.: 15.05.2022 15:51
Netflix stworzył nową sekcję "ekspresja artystyczna", która została dodana do notatki, po emisji programu specjalnego "The Closer" Dave'a Chappelle'a. Program wywołał wiele oburzenia wśród pracowników firmy. Nie spodobały im się homofobiczne i transfobiczne uwagi, wygłaszane przez komika w jego stand-upie. Część zatrudnionych zdecydowała się nawet na udział w strajku.
Netflix rezygnuje z cenzury
Netflix w notatce zaznaczył również, że pracownicy, którzy mają problem z różnorodnymi treściami pojawiającymi się na platformie streamingowej, powinni poszukać innego miejsca pracy. Podkreślił też, że zatrudnione osoby mogą być zmuszone do pracy nad treściami, które "uznają za szkodliwe". Firma tłumaczyła, że istniejące opcje takie jak oceny, ostrzeżenia dotyczące treści i kontrola rodzicielska to sposoby, dzięki którym użytkownicy samodzielnie mogą wybrać, które treści są dla nich odpowiednie lub nie.
Netflix już wcześniej zapowiadał zmiany, które mają zatrzymać użytkowników i zapobiec spadkowi przychodów. Dane za pierwszy kwartał 2022 roku wykazały, że z używania platformy zrezygnowało 200 tys. osób. Był to pierwszy taki spadek od 2011 roku. Jak donosi Variety obecnie pracownicy są instruowani, aby "mądrze wydawać pieniądze naszych członków", a z notatki dotyczącej kultury korporacyjnej usunięto fragmenty wskazujące na brak limitów wydatków.
Karolina Modzelewska, dziennikarka dobreprogramy.pl