Niby Game Ready, niby WHQL, ale sterowników Nvidii jakby nikt nie testował na Windowsie 10

W ostatni weekend NVIDIA wydała nową wersję swoich sterownikówGame Ready, oznaczoną numerem 375.57 – najwyższy na nie czas,gdyż przynosi ona optymalizacje dla gier takich jak Battlefield 1,Civilization 6 czy Titanfall 2. I w zasadzie sprawa nie byłaby wartauwagi, takie aktualizacje pojawiają się przecież regularnie, gdybynie to, co spotkało użytkowników Windowsa 10.

Niby Game Ready, niby WHQL, ale sterowników Nvidii jakby nikt nie testował na Windowsie 10

26.10.2016 | aktual.: 26.10.2016 11:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wielu graczy nie czekało, aż nowe sterowniki „ostygną”,zostaną przetestowane przez innych. Zainstalowało je z myślą otych wyczekiwanych nowych grach. Chwilę później zaczęły sięproblemy.Windows działał, ale już aplikacje instalowane z Windows Storedziałać przestały, klipy wideo w odtwarzaczach i animacje GIF nastronach internetowych zaczęły wyświetlać artefakty, popsuło sięteż menu Start, w którym jakiekolwiek próby przeciągania jegoelementów prowadziły do awarii. Czy wy w ogóle testujecie testerowniki, Nvidio? – pytał jeden z użytkowników naoficjalnym forum GeForce.

Obraz

Pytanie o tyle poważne, że wszystkie działające w trybiekernela sterowniki do Windowsa 10 po Rocznicowej Aktualizacji (1607)muszą być dostarczane do Microsoftu, aby otrzymać cyfrowypodpis firmy z Redmond. Niepodpisanych sterowników system poprostu nie załaduje. Sama NVIDIA po Rocznicowej Aktualizacji wydałauspokajające oświadczenie, że kwestia ta w ogóle jej nie dotyczy,gdyż wszystkie sterowniki Game Ready mają certyfikat WHQL. Dopytania zadanego na forum GeForce należałoby więc dodać drugiepytanie: czy wy w ogóle testujecie te sterowniki, Microsofcie?

Wkrótce po ujawnieniu listy awariizieloni poinformowali o wydaniu sterownika poprawkowego, oznaczonegojako 375.63. Można je pobraćsamodzielnie, ale dziś to już nie jest zalecana metoda.Zalecaną metodą jest oczywiście skorzystanie z narzędzia GeForceExperience, które „łatwo i wygodnie” zaktualizujesterowniki GPU. Tyle że na tym wcale historia się nie kończy.

Obraz

Otóż najwyraźniej przez GeForceExperience oferowana jest wciąż problematyczna wersja sterowników375.57, podczas gdy na webowych serwerach Nvidii znajdziemy 375.63.Pytanie nasuwa się samo – po co korzystać z tego GeForceExperience do aktualizowania sterowników, skoro oferuje sterownikinieaktualne, a w dodatku zmusza wszystkich do rejestracji w tym celu?Owszem, z GeForce Experience można powiedzieć, że łatwiej jestskonfigurować gry, ale nie jest to nic, czego nie można by byłozrobić bezpośrednio w samych grach.

Aktualizacja: niektórzy nasi Czytelnicy donoszą, że już dostali przez GeForce Experience aktualną wersję sterowników. Na naszym redakcyjnym komputerze póki co wciąż oferowana jest starsza.

Nawet jednak nowe sterowniki niegwarantują poprawnej pracy. Tym razem narzekają użytkownicyWindowsa 8.1. Po ich zainstalowaniu znacznie wydłużył się czasuruchamiania systemu, a po zalogowaniu się, wskaźnik myszy ciągleprzechodzi w tryb zajętości. Czy wy w ogóle testujecie testerowniki?

Programy

Zobacz więcej
Komentarze (85)