Nie oddzwaniaj na takie numery. Możesz słono zapłacić
Oszustwo telefoniczne znane jako "wangiri" lub "one-call" cały czas jest realnym zagrożeniem. Atakujący dzwoni do losowych osób z zagranicznego, płatnego numeru w taki sposób, by połączenia nie dało się odebrać. Liczy na to, że ofiara oddzwoni i nie zorientuje się, że może ponieść dodatkowy koszt.
Jeśli wśród nieodebranych połączeń widzisz nieznany numer, który zaczyna się od podejrzanego numeru kierunkowego, najpewniej jest to połączenie zza granicy i tzw. oszustwo "wangiri". Chodzi o nieodebrane połączenia na przykład z kierunkowych +373, +93, czy +223. Oszuści realizują połączenia z płatnych numerów zarejestrowanych poza Polską. Dzwoniący może się zdziwić, kiedy otrzyma rachunek za telefon i dodatkową kwotę do zapłaty.
Atakujący decydujący się na "puszczenie sygnału" do ofiary (stąd angielska nazwa one-call), stosują przy tym często dodatkowy trik - automat odbierający połączenie, który odtwarza w słuchawce sygnał oczekiwania. Oddzwaniając, można być więc przekonanym, że wciąż oczekujemy na połączenie, podczas gdy dawno zostało nawiązane, a w tle naliczana jest opłata za połączenie.
W redakcji w ciągu wielu miesięcy odnotowywaliśmy sygnały o oszustwie wangiri realizowanym głównie z numerów:
- z Mołdawii (+373),
- Afganistanu (+93),
- Mali (+223),
- Białorusi (+375),
- Włoch (+39),
- Azerbejdżanu (+994).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widząc nieodebrane połączenie z podobnych numerów radzimy więc co do zasady odruchowo nie oddzwaniać, tylko w inny sposób sprawdzić, czy połączenie jest "prawdziwe", na przykład szukając informacji o danym numerze w internecie. Równolegle zwracamy oczywiście uwagę, że wybrane połączenia zza granicy mogą być autentyczne, ale zakładamy, że mając kontakty biznesowe czy rodzinne z dalekich krajów, zwykle znamy numer osoby, z którą zamierzamy się w ten czy inny sposób skontaktować.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl