Nie tylko do biegania. Test słuchawek Hama Passion Clear
Ciepłe miesiące coraz bliżej, więc czas zacząć myśleć o jakiejś aktywności sportowej. Z myślą o fanach biegania, Hama wypuściła na rynek bezprzewodowe słuchawki Passion Clear, które mają zapewniać pełną swobodę ruchu. Postanowiliśmy sprawdzić jak sobie radzą.
To, co pierwsze rzuca się w oczy po otworzeniu opakowania to wielkość samych słuchawek. Hama Passion Clear nie należą do najmniejszych egzemplarzy na rynku i, wizerunkowo, sprawiają wrażenie ciężkich. Na szczęście to odczucie znika po ich założeniu - słuchawki ważą 52 g (razem z etui), dlatego nie powinny nikomu ciążyć w trakcie uprawiania dowolnego sportu.
Łatwy i szybki start
Podłączenie słuchawek do smartfona jest banalnie proste - przy pierwszym otwarciu etui automatycznie rozpoczyna się proces szukania pobliskich urządzeń, z którymi słuchawki mogą się sparować. Wystarczy, że użytkownik wejdzie w ustawienia Bluetooth w telefonie, po czym znajdzie na liście słuchawki (nazwa to Hama Passion Clear) i sparuje je ze swoim urządzeniem. Od tego momentu gadżet będzie automatycznie łączył się ze smartfonem przy każdym otwarciu etui.
Na pochwałę zasługuje czas działania słuchawek na jednym ładowaniu. Zgodnie z obietnicami producenta, jednokrotne ładowanie gadżetu wystarcza na około 4 godziny odsłuchu bez aktywnej funkcji redukcji szumów lub mniej więcej 3 godziny przy jej jednoczesnym działaniu. Po ponad tygodniu testów możemy potwierdzić, że słuchawki faktycznie dają sobie radę tyle czasu, ile obiecuje producent. Warunkiem jest słuchanie muzyki maksymalnie na 70-80 procentach możliwej głośności, powyżej czas ten skraca się do nieco ponad dwóch godzin (z ANC).
Gestami lub z pomocą asystenta
Sterowanie funkcjami odtwarzania może odbywać się na jeden z dwóch sposobów - za pomocą prostych gestów lub z pomocą asystenta głosowego w naszym smartfonie. Dotykając lub przytrzymując dłużej daną słuchawkę, możliwe jest włączenie gadżetu, zmiana ustawień redukcji szumów, odbieranie, odrzucanie lub rozłączania połączeń, a także przełączenie utworów lub ich pauzowanie czy ponowne odtwarzanie.
Użytkownik nie musi jednak zapamiętywać wszystkich gestów, jeżeli nie chce. Wystarczy, że trzy razy stuknie w prawą słuchawkę aby uruchomić Siri lub asystenta Google. Dzięki wbudowanemu w słuchawki mikrofonowi może głosowo sterować wszystkimi ustawieniami, zmieniać utwory czy szybko wykonywać połączenia, bez wyciągania telefonu z kieszeni czy torebki.
Kwestia dźwięku
Najważniejszą kwestią dotyczącą modelu Hama Passion Clear, poza ANC (który radzi sobie świetnie), jest jednak jakość zapewnianego dźwięku. Recenzowany model najlepiej radzi sobie w przypadku średnich tonów i wokali, momentami może brakować mu nieco basu lub głębi. Spore znaczenie ma także głośność, przy jakiej słuchamy muzyki. Przy maksymalnych dostępnych ustawieniach występują delikatne zniekształcenia, jednak wystarczy nieco ją zmniejszyć, by dźwięk był całkiem przyjemny dla ucha.
Bardzo dobrze słuchawki sobie radzą w przypadku wykonywania połączeń telefonicznych czy oglądania filmów. Rozmowy z wykorzystaniem Hama Passion Clear są bezproblemowe, mikrofon dobrze wychwytuje głos i nie zbiera mocno dźwięków otoczenia.
Jakość wykonania
Etui, jak i same słuchawki, zostały wykonane z przyjemnego w dotyku tworzywa sztucznego. Całość jest opływowa, dobrze spasowana i bez jakichkolwiek kątów ostrych. W zestawie ze słuchawkami i etui ładującym znajdziemy także silikonowe gumki w trzech różnych rozmiarach oraz krótki kabel USB-USB-C do ładowania gadżetu. Co ciekawe, producent zdecydował się dołączyć kabel w żywym, czerwonym kolorze, co nie każdemu może odpowiadać estetycznie.
Samo etui otwiera się płynnie, a zawias nie budzi obaw o ewentualnie szybkie wyrobienie się, co często ma miejsce w innych modelach znajdujących się w tym przedziale cenowym. Każda słuchawka ma swoje miejsce, oznaczone stosowną literą R lub L, aby użytkownik nie pomylił się przy ich odkładaniu na miejsce.
- dobra jakość wykonania
- lekkie i wygodne
- przystępna cena (około 250 zł, zależnie od sklepu)
- niewielkie zakłócenia dźwięku przy dużej głośności
- trochę mało basu