"Nie wiem, czego potrzebuję", czyli rozwiązujemy dylematy przy wyborze sieci komórkowej
Co wybrać? Więcej internetu, czy może usługi dodatkowe? Ile tego internetu ja tak naprawdę potrzebuję? Z jakich aplikacji korzystam? Te pytania zawsze pojawiają się w momencie zmiany operatora lub planu komórkowego. Podpowiadamy, jak szukać na nie odpowiedzi i co wybrać w Orange Flex. I mówimy dlaczego te decyzje nie są tak istotne, jak u innych operatorów.
11.08.2021 10:10
Zacznijmy od początku – jak aktywować numer w Orange Flex? Pierwszy krok to pobranie aplikacji na smartfona. Można to zrobić nawet jeśli jeszcze nie mamy żadnej karty sim w telefonie.
Kolejny krok to wybór Planu komórkowego – 15,30,50 lub 100 GB internetu to jedyne, co na tym etapie wybieramy. SMS-y, MMS-y i rozmowy w kraju i w roamingu w UE są nielimitowane, niezależnie od Planu, podobnie jak internet przy korzystaniu z popularnych mediów społecznościowych – od Facebooka do TikToka.
Teraz przeniesiemy swój numer z Orange, Nju mobile lub od innego operatora. Możemy też wybrać nowy. Zakładamy konto dla Ciebie lub dla Firm (jeśli prowadzimy jednoosobową działalność gospodarczą).
Potwierdzamy, że my to my. Wystarczy do tego zdjęcie dokumentu tożsamości i selfie.
Wybieramy płatność – BLIKiem lub wprowadzamy dane karty. Zamawiamy kartę SIM kurierem za darmo, lub odbieramy ją w salonie Orange.
Jesteśmy w Orange Flex.
Teraz możemy swobodnie dobierać interesujące nas usługi i zmieniać Plan, w zależności od tego, ile internetu potrzebujemy. I to jest właśnie w Orange Flex najfajniejsze – elastyczność. Płacimy tylko za to, z czego naprawdę korzystamy.
A teraz wracamy do pytania – co wybrać, jaki Plan komórkowy najlepiej odpowiada naszym potrzebom?
Na szczęście w Orange Flex możemy dowolnie zmieniać to, z czego korzystamy – czyli ilość internetu oraz dodatkowe usługi, w zależności od tego, co jest nam potrzebne. Spróbujmy jednak nakreślić kilka scenariuszy, co może pomóc w dobraniu odpowiedniego planu.
Odpowiedzmy sobie na początek (zupełnie niezobowiązująco), jak korzystamy z internetu – na tej podstawie spróbujemy dobrać Plan w Orange Flex.
"Prawie nie korzystam"
Jeśli rzeczywiście tak jest, to zupełnie wystarczy nam podstawowy Plan, czyli 15 GB, który kosztuje 25 zł miesięcznie. Co możemy w ramach tego limitu zrobić?
Przesłuchać nawet 3 tysiące utworów w aplikacji streamingowej.
Obejrzeć ok 9-10 godzin filmów w jakości HD, streamowanych z sieci.
Grać w sieci przez około 150 godzin.
A więc – niemało. Jeśli jednak deklarujemy, że prawie nie korzystamy to i tak nie zużyjemy swojego transferu na przeglądanie wiadomości czy sporadyczne używanie aplikacji – video, muzycznych czy gier. Nie oznacza to jednak, że w Orange Flex płacimy za to, czego nie potrzebujemy – nadmiar naszych gigabajtów możemy przekazać dowolnemu użytkownikowi Orange Flex. On skorzysta, a nam się nie zmarnuje.
"Halo – zapomniałem o Facebooku!"
Ale my nie zapomnieliśmy i przypominamy o pakiecie Social Pass – który umożliwia korzystanie z popularnych mediów społecznościowych i komunikatorów bez limitu GB – jest wliczony w każdy Plan!
"Korzystam normalnie, jak każdy"
Jak każdy, czyli wszystkiego po trochu. Być może też wystarczy nam podstawowy Plan 15 GB za 25 zł miesięcznie. Możemy od tego zacząć, a w razie czego póżniej, w dowolnym momencie podwyższyć Plan do 30 GB za 30 zł miesięcznie. Jednak, jeśli już na początku chcemy dobrze wybrać – zorientujmy się, ile czasu oglądamy treści video w sieci. To najbardziej "transferożerna" aktywność. Treści w rozdzielczości 720p zużywają ok. 1 GB na godzinę, natomiast 1080p (Full HD) już 1,5 GB. Wiele nowoczesnych smartfonów ma ekrany znacznie większej rozdzielczości i filmy UHD wyglądają na nich bajecznie. Ale uwaga – to zużycie już ok 7,2 GB transferu na godzinę.
Jeśli więc lubimy czasem zajrzeć na Netflixa lub YouTube – rozważmy dokupienie pakietu Video Pass. Pozwala on na oglądanie filmów na najpopularniejszych platformach streamingowych bez zużywania pakietu danych zawartych w naszym Planie. Możemy wybrać opcję 1 dniową (5PLN), 7 dniową (10 PLN) lub 30 dniową (20 PLN). Wyjeżdżamy na wakacje? – dorzućmy sobie Video Pass na tydzień. Oglądamy treści video na co dzień – kupmy opcję miesięczną. Wszystkie zmiany wprowadzimy od ręki w aplikacji.
"Bardzo często siedzę w sieci"
Jeśli tak to na początek kupmy sobie 30 GB za 30 zł miesięcznie. Dlaczego tylko tyle? Bo zazwyczaj bardziej opłaca się dokupić pakiet dodatkowy niż korzystać z podstawowego pakietu danych. Zawsze zresztą możemy ten drugi powiększyć. W drugą stronę działa to zresztą tak samo.
Bierzemy więc 30 GB i dorzucamy pakiet Video Pass i Music Pass. To pozwoli nam na bezstresowe korzystanie z podstawowego pakietu do innych zadań – pracy, nauki itp. Jeśli pracujemy na laptopie, na którym udostępniamy sobie internet – w tym samym czasie możemy np. słuchać muzyki na smartfonie, co nie będzie nam zabierało cennych danych.
A jak 30 GB okaże się zbyt małym pakietem – zmień go na 50 GB za 50 zł miesięcznie. W aplikacji, od ręki.
"Mój smartfon aż się grzeje, jestem pożeraczem internetu"
Gramy, oglądamy video, czatujemy, rozmawiamy przez komunikatory, pracujemy na laptopie przez hotspot ze smartfona. Gigabajty płyną rzeką do naszego smartfona. Dla nas dobrym początkiem będzie w Orange Flex Plan ze 100GB internetu. Dlaczego nie 50? Bo 100GB daje w Orange Flex możliwość korzystania z sieci 5G, którą wymagający użytkownicy od razu docenią za prędkość przesyłu danych. Do tego teraz pierwszy miesiąc w Orange Flex jest za 1 zł, warto więc sprawdzić, jak działa 5G i potem ewentualnie zmienić Plan na niższy, bez żadnych zobowiązań.
Do tego pakiet Game Pass dla pasjonatów gier (nielimitowany internet podczas korzystania z: Twitch, Discord, Pokémon GO, Harry Potter: Wizards Unite, Clash Royale), Video Pass dla kinomaniaków lub Music Pass dla fanów muzyki.
A może wszystko na raz? Policzyliśmy i wyszło, że "wszystkomający" Orange Flex będzie miesięcznie kosztował 115 zł. A do tego można za 0 zł dostać drugą kartę SIM lub eSIM (np. do laptopa, smartwatcha czy samochodu) i korzystać z wykupionego internetu na drugim urządzeniu. Albo rozmawiać w samochodzie bez konieczności parowanie urządzeń.
"Smartfon to moje narzędzie pracy"
Czyli – prowadzimy własną firmę. Nie ma problemu – teraz Orange Flex występuje też w opcji dla firm o statusie jednoosobowej działalności gospodarczej. Działa tak samo – jedyna różnica to taka, że dostajemy fakturę na firmę, dzięki czemu możemy telefon wrzucić w koszty i odliczyć VAT. W wersji dla firm, podobnie jak w tej dla użytkowników prywatnych – możemy też dowolnie dokupować pakiety GB w roamingu, a jak dzwonimy poza UE – pakiety minut, SMS-ów i MMS-ów za granicę. Czy więc jesteśmy turystą, czy biznesmenem – w Orange Flex dobierzemy odpowiednią usługę za niewielkie pieniądze.
Tu warto wspomnieć o jeszcze jednej przydatnej opcji – możemy dołączyć do swojego numeru głównego do 5 numerów dodatkowych – np. dla pracowników lub rodziny. Zarządzamy wszystkimi numerami przez aplikację, kontrolujemy wydatki i zmieniamy pakiety, a nawet – rezygnujemy z któregoś numeru, gdy okaże się niepotrzebny. Co istotne – jeden taki dodatkowy numer kosztuje już od 15 zł miesięcznie, a do każdego możemy dokupować dodatkowe usługi tak samo, jak na głównym numerze.
"Nie wiem, co wybrać"
Nie przejmujmy się, jeśli wciąż nie wiemy, od czego zacząć przygodę z Orange Flex. Wykupmy usługę, która wydaje nam się najodpowiedniejsza, zawsze możemy przecież wszystko zmienić. W Orange Flex nie ma żadnej długoterminowej umowy, nic nas nie wiąże, płacimy za to z czego rzeczywiście korzystamy.
Teraz Orange Flex proponuje korzystanie z usług za 1 zł za pierwszy miesiąc. Możemy więc skorzystać i na początek wykupić największy pakiet 100GB z dostępem do sieci 5G, który normalnie kosztuje 80 zł. Decyzja należy do nas, a co istotne – możemy ją podejmować co miesiąc, zmieniając dowolnie pakiety i usługi.