Niemcy nie lubią Google Maps. Dziura na mapie Europy
Street View to niezwykle użyteczna funkcja Google Maps. Zlokalizowanie konkretnego miejsca na podstawie samej nawigacji może czasem sprawiać problemy, wtedy poratować można się właśnie widokiem ulicy. W Polsce to działa, w Niemczech - niekoniecznie. Dlaczego?
Street View jest zdecydowanie jednym z ciekawszych narzędzi, które oferują Mapy Google. Nie tylko pod kątem umożliwienia wirtualnego "zwiedzania" różnych zakątków świata, ale też pod względem praktycznym. Street View ułatwia rozpoznanie danego miejsca, co bywa przydatne. Niemcy są jednak innego zdania i nie zgadzają się na powszechne korzystanie ze Street View.
Choć funkcji Street View w Google Maps można zarzucić sporo, zgadzamy się, że bywa użyteczna. Obywatele Niemiec mają jednak inne zdanie na ten temat. Ze względu na szacunek do własnej prywatności nie zgadzają się na działanie usługi na terenie Niemiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
U naszych sąsiadów przy wykorzystaniu Street View można "pozwiedzać" tylko największe miasta, a i tu nie brakuje cenzury. Poniżej zdjęcie Berlina z 2008 r. Od tamtej pory zdjęcia ulicy nie zostały zaktualizowane, a jak widać, nadal można natknąć się na ocenzurowane fragmenty miasta.
Niemcy cenią sobie prywatność. O ograniczeniu możliwości korzystania ze Street View nasi sąsiedzi zadecydowali w referendum. Nie zgodzili się oni na to, by Google wykonywał zdjęcia ich posesji, z tego względu usługa ta jest mocno ograniczona.
Street View w Niemczech. Jest gorzej niż w Polsce
Pod kątem dostępności usługi Street View w Niemczech jest z pewnością gorzej niż w Polsce. Na temat można spojrzeć jednak także z drugiej strony. Obywatele Niemiec mocno cenią sobie prywatność, co w dzisiejszym świecie jest szczególnie trudne i zasługuje na uznanie. Do wyjaśnienia pozostaje tylko kwestia, czy walka z Mapami Google to jeszcze dbanie o prywatność, czy już obsesja na jej punkcie? Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl