Nikt nie używa Facebook Stories, więc aplikacja straszy „duchami”
W ubiegłym tygodniu w aplikacji Facebooka pojawiła się funkcja Stories (w polskiej wersji Twoja relacja), dodająca do górnej części ekranu zestaw zdjęć i filmów, udostępnionych przez znajomych i z jakiegoś powodu zupełnie oddzielonych od tych publikowanych w Messengerze. Ze Stories mało kto korzysta, więc Facebook zapełnia pusty pasek awatarami znajomych, by nie było nam smutno. Przy awatarach znajduje się informacja, że te osoby nie udostępniły swoich relacji. Dziękujemy bardzo, sami byśmy się nie domyślili.
06.04.2017 | aktual.: 08.04.2017 22:27
Nie u każdego widać tę zmianę, ale w Sieci znajdują się już zrzuty ekranu z aplikacji, gdzie zamiast pustego, smutnego białego paska znajduje się seria wyszarzonych awatarów znajomych. Są to osoby, z którymi często nawiązujemy kontakt, ale wyszarzone zdjęcia wyglądają dość nieprzyjemnie, z czymś nieaktywnym, wyłączonym albo w tej chwili niedostępnym. Co więcej, podpis informuje, że dawno nie udostępnili swojej relacji… nawet jeśli nigdy tego nie robili i nie zamierzają. Nie da się też wykluczyć, że znajomi nie znają tej funkcji, bo nie korzystają z Instagrama, Snapchata czy Messengera.
Facebook Stories now come with ghosts of your friends who don't post facebook stories pic.twitter.com/tlQeoNFXfd
— Alex Kantrowitz (@Kantrowitz) 4 kwietnia 2017Na razie wygląda na to, że widok „duchów” jest testowany na wąskiej grupie odbiorców. Nie wiadomo czy zostanie udostępniony globalnie, ale mamy nadzieję, że to tylko nieudany eksperyment. Widok wyszarzonych zdjęć znajomych po otwarciu aplikacji jest bardziej depresyjny, niż po prostu pusty pasek z przyciskiem umożliwiającym dodanie własnych zdjęć.
Jeśli Facebook chciał tak zachęcić do korzystania ze Stories, to się nie udało. Pora pogodzić się z faktem, że jeśli coś działa w Snapchacie i Instagramie, wcale nie musi sprawdzić się w aplikacji Facebooka.